Obecny sezon Rajdowych Mistrzostw Świata jest bez wątpienia jednym z najbardziej emocjonujących w historii, a na pewno w ostatnich latach. Przyzwyczajeni do hegemonii Sebastiena Ogiera otrzymujemy teraz pakiet niesamowitych wrażeń, a przed każdą kolejną imprezą ciężko wymienić tylko dwóch, czy trzech faworytów.
Wystarczy popatrzeć tylko na Rajd Polski, aby stwierdzić, że w tym sezonie w rajdach WRC dzieje się dobrze. Walka od samego początku, aż do końca; ciągłe zmiany liderów, różni zwycięzcy oesów – wszystko to sprawiało, że polski klasyk był bez wątpienia jedną z najbardziej intensywnych rund światowego czempionatu ostatnich lat. Pod względem sportowym ORLEN 74. Rajd Polski był ogromnym sukcesem.
W ośmiu rundach Rajdowych Mistrzostw Świata do tej pory mieliśmy 5 różnych zwycięzców, 14 triumfatorów oesowych i 9 liderów na poszczególnych imprezach. Przewaga Sebastiena Ogiera nad Thierrym Neuvillem wynosi w tym momencie zaledwie 11 oczek, co jest najmniejszą przewagą w tym punkcie sezonu od roku 2009, kiedy to Mikko Hirvonen prowadził przed Sebastienem Loebem.
Malcolm Wilson, szef zespołu M-Sport: – Rajd Polski nie był dla nas zbyt udany, jednak wciąż jesteśmy na 22-punktowym prowadzeniu w klasyfikacji producentów. Podczas kiedy nasza sytuacja nie jest na razie idealna, nie możemy zignorować tego, jak ważny jest ten sezon dla dobra całego sportu. Pod tym względem, ten rok jest po prostu fantastyczny. Oglądanie tego, co ci zawodnicy robią na poszczególnych oesach i jak blisko siebie się znajdują – to jest dokładnie to, o co chodzi w rajdach samochodowych. Spektakl jest niesamowity i bez wątpienia są to najbardziej ekscytujące mistrzostwa, w jakich kiedykolwiek miałem okazję brać udział. Poprzednio mieliśmy tylko dwóch zawodników, z mnóstwem dominacji na trasach, teraz wracamy do czasów Juha Kankkunen kontra Miki Biasion.
Tagi: WRC Rajd Polski