W sobotę minie piąta rocznica wypadku legendarnego kierowcy Formuły 1 Niemca Michaela Schumachera. Siedmiokrotny mistrz świata po koniec 2013 podczas uległ poważnemu wypadkowi podczas jazdy na nartach we francuskim Meribel, gdzie wybrał się razem z synem. Od tamtej pory nie wiadomo, jaki faktycznie jest stan jego zdrowia.
Wypadek Michaela Schumachera wstrząsnął całym światem i to nie tylko sportowym, ponieważ przez wszystkie lata swojej obecności w „królowej sportów motorowych” Schumacher stał się jej niewątpliwym symbolem a dla wielu również wzorem do naśladowania. Dramat kierowcy rozegrał się 29 grudnia 2013 roku we Francuskich alpach. Znany z zamiłowania do nart, na które często zabierał swoją rodzinę, Schumacher podczas jednego ze zjazdów przewrócił się i uderzył głową w wystający ze śniegu kamień. Kierowca miał wyjątkowego pecha, ponieważ według relacji świadków jechał z niską prędkością i na dodatek miał na głowie kask, ale to jednak nie uchroniło go przed poważnym urazem mózgu.
Były As Ferrari został niemal natychmiastowo przetransportowany do szpitala w pobliskim Moutiers, skąd trafił do szpitala w Grenoble, który specjalizuje się w urazach mózgu. Dzień później ujawniono, że stan Schumachera jest krytyczny, więc lekarze podjęli decyzję o wprowadzeniu go w stan śpiączki farmakologicznej. Badania wykazały urazy wewnątrz czaszki kierowcy oraz stłuczenie mózgu. Dodatkowo konieczne było przeprowadzenie operacji neurochirurgicznej, która miała na celu zmniejszenie ciśnienia w mózgu. Schumacher przeszedł też drugą operację, podczas której lekarze usunęli mu krwiaka mózgu.
Podczas zorganizowanej jeszcze w szpitalu konferencji prasowej lekarze oznajmili, że stan pacjenta jest nadal krytyczny, ale stabilny. Jednocześnie nie byli w stanie podać prognoz na jego przyszłość. Zwrócili tylko uwagę, że gdyby Schumacher nie miał założonego kasku, to zmarłby przed dotarciem do szpitala. 17 stycznia menadżerka kierowcy, Sabine Kehm poinformowała media, że stan jej klienta jest stabilny. 30 stycznia lekarze rozpoczęli proces wybudzania Schumachera ze śpiączki, a prawie pół roku po wypadku Kehm potwierdziła, że Niemiec został przewieziony do kliniki rehabilitacyjnej. We wrześniu 2014 roku do mediów trafiła informacja o tym, że kierowca został przewieziony do swojego domu, gdzie nadal poddawany jest rehabilitacji. Od tej pory na próżno szukać jakichkolwiek informacji o stanie zdrowia 7-krotnego mistrza świata.
Michael Schumacher triumfował w 91 wyścigach na torach Formuły 1. Mistrzostwo zdobywał siedem razy – w 1994 i w 1995 roku z Benettonem i w latach 2000-2004 z Ferrari. W 2006 roku Niemiec podjął decyzję o zakończeniu kariery, do sportu wrócił jednak cztery lata później. Po trzech sezonach, w których tylko raz stawał na podium ostatecznie zakończył karierę kierowcy wyścigowego.