WRC Motorsport&Beyond

Opinie przed Rajdem Wisły

dacia duster samochod

Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami kierowców przed Rajdem Nadwiślańskim.

fot. Paweł Szarzyński

Łukasz Pieniążek: Na Rajdzie Nadwiślańskim mam rachunki do wyrównania, ponieważ w ubiegłym roku po kilku przygodach i awarii samochodu musieliśmy wycofać się z rywalizacji. Mam nadzieję, że w tym roku pokażemy się z dużo lepszej strony i będziemy mogli walczyć o jak najwyższe pozycje w ośce i w klasie 4.

Jakub Gerber: Najbliższa runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski to rajd praktycznie dla wszystkich nowy, z tego powodu szanse powinny być wyrównane. Po ostatnich znakomitych wynikach liczymy, że również w Rajdzie Nadwiślańskim uda nam się rywalizować o czołowe pozycje w naszej klasie. Tradycyjnie zachęcam kibiców do trzymania kciuków za nasz zespół!

fot. Dominik Kalamus

Maciek Oleksowicz:

– Niestety Rajd Nadwiślański koliduje z 25-leciem firmy Inter Cars, które również odbędzie się w najbliższy weekend na Stadionie Narodowym. Mimo to oczywiście cieszymy się, że możemy po raz kolejny zmierzyć się na odcinkach specjalnych, szczególnie że są one tak blisko naszego domu. Ubiegłoroczny rajd bardzo nam się podobał, pomimo drobnych problemów technicznych prezentowaliśmy w nim bardzo dobre tempo. Liczę, że w ten weekend uda nam się wywalczyć kolejne ważne punkty. 

fot. Chmielewski Team

Jan Chmielewski:

– Według portalu ewrc-results.com, udziałem w Rajdzie Wisły zamknąłem pierwszą setkę moich startów w rajdach rangi ogólnopolskiej i międzynarodowej. Teraz chciałbym pomyślnie zainaugurować drugą setkę startów i z takim nastawieniem nasz zespół wybiera się na Rajd Nadwiślański. Mamy pełną świadomość, że w klasyfikacji 2WD rywalizacja jest bardzo zacięta i o żadnej taryfie ulgowej nie może być mowy. Cieszę się, że od poprzedniego starcia minęło tak mało czasu, ponieważ umiarkowany wynik w Rajdzie Wisły jeszcze bardziej nas mobilizuje. Będziemy chcieli w szybkim tempie przemierzać odcinki Rajdu Nadwislańskiego, aby osiągnąć dobry wynik, ale wszystko stanie się jasne dopiero w niedzielę na mecie w Puławach.

Jacek Nowaczewski:

 Za nami bardzo krótki odpoczynek i już pora ruszać na start kolejnej odsłony RSMP, tym razem rozgrywanej na skraju Lubelszczyzny. Rajd Nadwiślański to obok Rajdu Arłamów najmłodsza stażem runda mistrzostw Polski, ale z pewnością nie najłatwiejsza. Po mniej udanej dla nas Wiśle, do Puław przyjeżdżamy bardzo zmotywowani. Na szybkich trasach rajdu postaramy się wywalczyć jak najwięcej punktów w klasyfikacji 2WD.

Łukasz Byśkiniewicz:

– Jestem rozczarowany, że jedziemy na kolejny rajd rangi Mistrzostw Polski bez wyjaśnienia przez władze Polskiego Związku Motorowego wielu spornych i błędnych  decyzji sędziów podczas Rajdu Wisły, mimo, że pod prośbą o te wyjaśnienia podpisało się  40 zawodników. Nie wpływa to korzystnie na dobrą atmosferę pomiędzy zawodnikami a organizatorami. Mam nadzieję, że podczas mojego niemalże domowego Rajdu Nadwiślańskiego komisja obliczeń, sędziowie, oraz osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo zawodów staną na wysokości zadania. Wiem, że jak już z Maćkiem wsiądziemy do naszego Clio to humory się poprawią: usłyszę 3, 2, 1 GO! i rozpocznie się kolejna rajdowa przygoda, czyli walka o podium. Trasy na pograniczu Mazowsza i Lubelszczyzny są zupełnie inne niż do tej pory mieliśmy:  jest szeroko, mają sporo długich prostych zakrętów pod kątem prostym. Nie oznacza to jednak, że rajd jest łatwy. 

Maciej Wisławski:

– Rajd Nadwiślański rozgrywany jest relatywnie blisko moich Skierniewic, ale jest to rajd zupełni mi nieznany. Dlatego z Łukaszem mocno skupimy się na dobrym opisie.  A po rajdzie powrócę do tematu nieprawidłowości jakie zaistniały na Rajdzie Wisły. Postaram się, aby szeroka opinia publiczna dowiedziała się o popełnionych błędach.  A teraz zapraszam kibiców do Puław. Trzymajcie za nas kciuki!