WRC Motorsport&Beyond

Opel także zamieszany w fałszowanie wyników spalania

fot. University of Applied Sciences of Berne (Szwajcaria)

Niemiecki urząd komunikacyjny (KBA) ma mocne dowody na to, że także marka Opel nie była do końca szczera w publikacji danych emisji spalin. Dokładnie sprawa dotyczy łącznie 60 000 aut z palety modeli Cascada, Insignia oraz Zafira.

Pierwsze doniesienia o możliwej manipulacji Opla opublikował niemiecki dziennik Bild am Sonntag. Początkowo były one traktowane z przymrużeniem oka, jednak ostatecznie sprawą zainteresowało się wspomniane KBA. Rzecznik prasowy tej instytucji oświadczył, że zostanie wszczęte postępowanie sądowe przeciwko producentowi, w odniesieniu do trzech modeli, które mają nie spełniać norm emisji spalin Euro 6.

Główny zarzut dotyczy podwyższonego dziesięciokrotnie stężenia tlenku azotu w spalinach u 60 000 pojazdów na całym świece. Dane spalania zafałszowane przez oprogramowanie dotyczą modeli Cascada, Insignia oraz Zafira.

Marka Opel, która kilkanaście miesięcy temu trafiła pod władanie francuskiego koncernu PSA, ma dwa tygodnie na ustosunkowanie się do zarzutów KBA. Przypomnijmy, że o podobne praktyki podejrzewano marki Volkswagen, Nissan oraz koncern Daimler. We wszystkich przypadkach zarzuty były słuszne.

fot. University of Applied Sciences of Berne (Szwajcaria)