Dzień drugi Rajdu Finlandii rozpoczął się od wygranego oesu Jariego-Matti Latvali, jednak nie musieliśmy długo czekać na powrót Sebastiena Ogiera na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Pod koniec pierwszej części dzisiejszego dnia wygląda na to, że najszybsi będą właśnie ci dwaj kierowcy. Robert Kubica uporał się z problemami z czujnikiem dyfuzora, jednak cały dzień trapiły go różne inne awarie – krakowianin nie poddał się i na 5 oesie zachwycił wszystkich 4. czasem.
Jeszcze wczoraj wieczorem nad fińskimi trasami przechodziły ogromne burze, jednak dziś pogoda nieco się uspokoiła i nad Jyvaskylą wyszło nawet słońce. Zróżnicowane warunki były dość zdradliwe, co potwierdził na mecie pierwszego dzisiejszego odcinka Andreas Mikkelsen: – Pojechałem nieco zbyt zachowawczo. Podczas przejazdów testowych panowały inne warunki i dziś przyczepność była lepsza, niż się spodziewałem. – Najszybszy na OS 2 Pihjalakoski był Jari-Matti Latvala, który wyprzedził o nieco ponad sekundę Krisa Meeka i Otta Tanaka. Tuż za prowizorycznym podium uplasował się Sebastien Ogier, który również pojechał nieco zbyt zachowawczo. Sporo problemów miał także Robert Kubica, który znów miał problemy z przeniesieniem napędu w swojej Fieście: – Mamy problem z dyferencjałem, który jest odłączony, samochód ma napęd na jedną lub drugą oś – na szczęście już podczas kolejnego przejazdu okazało się, że sprawa nie jest aż tak dramatyczna, gdyż problem leżał po stronie czujnika, który udało się załodze naprawić.
W kolejnym przejeździe Sebastien Ogier zaznaczył swoją obecność, wyprzedzając resztę kierowców i awansując na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Drugi na mecie tego odcinka zameldował się Kris Meeke, trzeci Ott Tanak. Jari-Matti zamienił się ze swoim zespołowym kolegą miejscami i tym razem to on zajął 4. miejsce. – Na początku przez chwilę było gorąco. Trasa była zaskakująco śliska i miałem problem ze znalezieniem właściwego balansu. Niestety, straciłem kilka cennych sekund. Nie bez problemów odbyło się również w samochodzie zespołu RK WRT: – Przebiliśmy oponę – mówi Kubica. – Ogólnie nie czuję się najbardziej komfortowo w samochodzie, musimy znaleźć swój optymalny rytm – Pomimo problemów polskiej załodze udało się uzyskać 9. czas, utrzymując swoje miejsce w generalce.
Przed godziną 11:00 polskiego czasu nadeszła kolej słynnego odcinka specjalnego Ouninpohja. Najszybszy na przejeżdżanej w tym toku w pełnej konfiguracji próbie był znów Sebastien Ogier: – Bardzo się nam podobało. Ciężko było znaleźć limit przez całą długość trwania tego oesu. – Ogromne problemy na tym odcinku mieli kierowcy M-Sportu. Elfyn Evans zaliczył dość spektakularny wypadek, tracąc 2 minuty do kierowców Volkswagena, z kolei Ott Tanak mimo dobrego tempa stracił do zwycięzcy ponad minutę. Kolejne problemy dopadły Roberta Kubicę, który mimo kłopotów z alternatorem dojechał z 9. czasem.
Największym pechowcem OS 5 Himos 1 jest chyba Andreas Mikkelsen, który wypadł z trasy i musiał wycofać się z dalszej rywalizacji – Norweg nie będzie mógł skorzystać dziś z serwisu, więc na fińskie trasy wróci dopiero jutro. Najszybszy znów był Sebastien Ogier, który pokonał swojego zespołowego kolegą Jariego-Matti Latvalę o 0,5 sekundy. Kubica przed rozpoczęciem ostatniego oesu przed zmianą opon naprawiał zepsuty alternator na trytytki, a na trasie do końca nie wiadomo było, czy zdoła dojechać do mety. Ostatecznie Polak zachwycił bardzo dobrym czasem i stracił do Ogiera tylko 3,5 sekundy. Trzymamy kciuki, aby udało się dojechać do mety dzisiejszych zmagań.