Zmiana czasu nie wpłynęła zbytnio na rywalizację w ostatni weekend. Kto ewentualnie przespał ważne wydarzenia może nadrobić braki w poniższym podsumowaniu.
Mistrz kierownicy
Sebastien Vettel – co by nie mówić Niemiec w ten weekend sprawił ogromną niespodziankę. W Formule 1 wreszcie coś się działo, muszą to przyznać nawet najwięksi malkontenci (w tym także ja). Dla Vettela była to pierwsza wygrana w barwach Ferrari. Ciekawe, czy w dalszej części sezonu uda mu się nadal tak skutecznie walczyć z Mercedesami. Posłuchajcie zresztą jak cieszył się były mistrz świata.
Na wstecznym
McLaren – pozostając w klimacie F1 trzeba odnotować mizerną postawę nowego pracodawcy Fernando Alosno. Drugi wyścig i po raz kolejny zero punktów na koncie. Początek współpracy z Hondą nie należy do najłatwiejszych.
Słowo mówione
– Traktujemy to jak dobrą wróżbę, ale zdajemy sobie sprawę, że przed nami jeszcze dużo ciężkiej pracy, aby móc wykorzystywać pełen potencjał auta – powiedział Jarek Szeja po swoim pierwszym tegorocznym starcie. Ustronianin w Rajdzie Erzgebirge zajął bardzo dobre 2. miejsce w klasie i 4. w klasyfikacji generalnej.
Słowo pisane:
– Ludzie rozmawiają o nowy pakiecie aero w DS 3 WRC, mają na myśli to? Próbowałem trochę nowego tylnego docisku – chwalił się na Twitterze Mads Ostberg.
Flatout!
Kajetan Kajetanowicz już w tym tygodniu zmierzy się w Rajdzie Irlandii, gdzie powalczy o utrzymanie pozycji lidera mistrzostw Europy. Zobaczcie sztukę latania według Kajto.
Do albumu
Przed Rajdem Irlandii testował również Łukasz Pieniążek, co znakomicie uwiecznił Kamil Bać.
Statystycznie rzecz biorąc
3 – raz w karierze Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza wygrał Rafał Grzesiński. Kiler pewnie pokonał rywali i zrównał się w liczbie memoriałowych zwycięstw z Leszkiem Kuzajem.