Ostatni dzisiejszy superoes na Arenie Mikołajki potwierdził bardzo dobrą formę Roberta Kubicy w Rajdzie Polski – krakowianin ukończył go z drugim czasem przegrywając o jedyne 0,3 sekundy z Martinem Prokopem. Sensacyjnym trzecim czasem popisał się jadący Skodą Fabią R5, Pontus Tidemand.
Pierwszymi, którzy stanęli na starcie superoesu byli Mads Ostberg i Sebastien Ogier – Francuz wyszedł z tego pojedynku obronną ręką, a jego rywal z Citroena był zadowolony z przebiegu dnia: – Poradziliśmy sobie całkiem dobrze. Dokonaliśmy dobrego doboru opon i już nie mogę doczekać się jutrzejszego dnia.
Kolejny pojedynek to walka dwóch kierowców Volkswagena, a lepszy okazał się najmłodszy z całej trójki zawodników zespołu z Wolfsburga, Mikkelsen. – Ukończyliśmy 2,1 sekundy za Sebem, co jest z pewnością dobrym wynikiem. Byćmoże nie wybraliśmy najlepszego kompletu ogumienia, jednak moja jazda była niezła – skomentował na mecie Mikkelsen. Elfyn Evans i Thierry Neuville byli kolejnymi aktorami widowiska na Arenie Mikołajki – szybszy był kierowca Hyundaia, a Evans stracił do Ogiera aż 3,6 sekundy, jednak był zadowolony z dojechania do mety na bardzo zużytych oponach: – Popełniłem duży błąd z doborem opon i ciężko było cieszyć się dziś z jazdy. Mamy sporo do przemyślenia przed jutrzejszym rozpoczęciem rywalizacji.
Przed wyczekiwanym początkiem walki Kubicy z Ottem Tanakiem na starcie pojawili się jeszcze Kris Meeke i Dani Sordo – Hiszpan przed superoesem miał jednak najlepiej zachowany stan swoich opon i bez niespodzianek pokonał Krisa Meeka. Robert Kubica, podobnie jak przy poprzedniej próbie, kończy z drugim czasem, pokonując fabrycznego kierowcę zespołu M-Sport. – To było ciężkie popołudnie, jednak odcinki są niesamowite. To był dla nas dobry dzień. Cięzko było znaleźć odpowiedni rytm, jednak krok po kroku udawało mi się poprawić swoje tempo. – przyznał Kubica.
Sporym zaskoczeniem był również Pontus Tidemand, który za kierownicą Skody Fabii R5 zdołał wskoczyć na trzecie miejsce, pokonując o 0,2 sekundy Sebastiena Ogiera. Z takim samym czasem jak Francuz dojechał do mety drugi z kierowców Skody, Esapekka Lappi.
Drugi dzień Rajdu Polski zakończył się prowadzeniem trójki kierowców Volkswagena. Ogier jedzie przed Mikkelsenem i Latvalą, który do Francuza traci niecałe 11 sekund. Robert Kubica prezentuje bardzo mądrą i bezbłędną jazdę, która zapewniła mu szóste miejsce w klasyfikacji generalnej.