Inżynierowie z Mercedes-Benz chcą zdążyć z testami przed zimą.
Na torze Nurburgring przyłapano najnowsze wcielenie Mercedesa E63 w dwóch wersjach nadwozia: sedan i kombi. Pomimo kamuflażu na przodzie i tyle auta można zauważyć, że wloty powietrza są teraz zdecydowanie większe.
Ważnym elementem są także nowe reflektory, które mają wyraźnie bardziej zarysowany kształt. Testowane samochody nie są jednak wyposażone jeszcze w grill Panamericana, powinien się on jednak pojawić w wersji produkcyjnej.
Z tyłu zmiany są nieco mniej widoczne. Poprawiono nieco tylne światła, a wydech z czterema końcówkami w dalszym ciągu przyciąga wzrok.
Nie wiemy jeszcze jak wygląda odświeżony środek E klasy, krążą jednak pogłoski, że ma się w nim znajdować nieco bardziej nowoczesny i dopasowany system multimedialny.
Odświeżony model E63 oraz reszta gamy powinny zadebiutować w 2020 roku.