WRC Motorsport&Beyond

Nowości pomieszane z klasykami – czas na Rajd Wielkiej Brytanii

Dwunastą rundą Rajdowych Mistrzostw Świata jest Rajd Wielkiej Brytanii. To bez wątpienia jedna z najważniejszych, najbardziej popularnych imprez sezonu. Co w tym roku przygotowały dla nas walijskie lasy?

Pierwszą, bardzo ważną zmianą jest lokalizacja parku serwisowego i bazy rajdu. Te od lat zlokalizowane były w przemysłowej miejscowości Deeside niedaleko granicy z Anglią, teraz natomiast bazę przeniesiono do turystyczno-wypoczynkowego ośrodka Llandudno, zlokalizowanego tuż nad Morzem Irlandzkim.

Zupełną nowością w Rajdzie Wielkiej Brytanii jest czwartkowy prolog OS1 Outlon Park, który będzie rozegrany na torze wyścigowym o tej samej nazwie. Zawodnicy przeniosą się zatem do Anglii, do miejscowości Little Budworth i na byłym torze Formuły 1 rozstrzygną między sobą miano pierwszego lidera tej legendarnej imprezy. Już tutaj na zawodników czeka pierwsza długa dojazdówka – aż 99 kilometrów w jedną stronę.

Piątkowe próby zlokalizowane są niedaleko – jak na standardy Rajdu Wielkiej Brytanii – od parku serwisowego, jednak zawodnicy spędzą w samochodach aż piętnaście godzin. O godzinie 7:10 czasu polskiego rozpocznie się Serwis A. Później załogi udają się na pętlę prób Elsi, Penmachno, Dyfnant oraz Aberhirnant. Po południu do czterech wymienionych oesów dołączy jeszcze Slate Mountain. Wjazd do wieczornego serwisu zaplanowano dopiero na 22:11 czasu polskiego.

Zdecydowanie najtrudniejszy dzień rajdu to sobota. Zacznijmy od tego, że najdalej wysunięty odcinek specjalny oddalony jest aż 157 kilometrów od strefy serwisowej w Llandudno. Sześć z siedmiu zaplanowanych odcinków specjalnych to dystanse od 22,9 do 25,8 kilometrów! Mało tego, w środku dnia nie ma serwisu, więc wyjeżdżając z Llandudno o 5:40 czasu lokalnego, zawodnicy powrócą tam dopiero o 19:49, po 151 kilometrach rywalizacji! Tego dnia czekają na nas prawdziwe klasyki – Dyfi, Myherin i Sweet Lamb Hafren.

Biorąc pod uwagę liczby z piątku i soboty, niedziela wydaje się już spacerkiem. Podczas pierwszej pętli załogi pokonają trzy krótkie oesy Alwen, Brenig i Great Orme, później nadejdzie pora na serwis oraz ostatnie dwie próby rajdu – Alwen i Brenig 2 rozgrywany w formule Power Stage. Łącznie na zawodników czeka niemal 310 kilometrów oesowych rozłożonych na 22 odcinki. Będzie się działo!

Czwartek

Piątek

Sobota

Niedziela