Elektryczny hypercar Nio EP9 ustanowił rekord przejazdu na podjeździe Goodwood Hillclimb wśród samochodów legalnie dopuszczonych do ruchu drogowego.
W sobotnim shootout’cie dla supersamochodów Szkot, Peter Dumbreck wykręcił 44,61 sekundy, poprawiając dotychczasowy wynik 47,07 uzyskany w 2016 r. McLarenem P1 LM przygotowanym przez Lazante Motorsport. Od 1999 r. rekord w klasyfikacji generalnej należy do Nicka Heidfelda i wynosi 41,6 sekundy, który został ustanowiony McLaren MP/13 (bolid F1). W tym roku o jego pobicie postara się Romain Dumas w elektrycznym Volkswagenie I.D. R Pikes Peak.
Wracając do Nio EP9, których zaplanowano na ten moment tylko w liczbie 16 egzemplarzy, jest także jednym z najszybszych aut na Pętli Północnej Nürburgringu. W „Zielonym Piekle” samochód pokonał nitkę w 6:45,90.
Sama firma to tak naprawdę chiński startup, który wywalczył mistrzostwo w inauguracyjnym sezonie Formuły E. Po tamtym sukcesie rozpoczęto projekt elektrycznego superauta drogowego. EP9 posiada 4 silniki elektryczne, które razam oferują 1342 KM. Do setki rozpędza się w 2,7 sekundy, a maksymalnie może osiągnąć 314 km/godz.
Cena auta wynosi półtora miliona dolarów. Oryginalnie miało być ich tylko 6 sztuk, ale w ubiegłym roku zdecydowano się na 10 więcej. Nie wykluczone, że sukces na Goodwood Festival of Speed także przyczyni się do powiększenia liczby egzemplarzy na rynek.