Od dłuższego czasu słyszy się, że akcje Tesli to ogromna bańka, która za moment pęknie. Jednak wiedząc, jakie kamienie milowe ma przed sobą firma, którą kieruje Elon Musk, można spodziewać się tylko wzrostów. Finansowi eksperci są nawet przekonani, że akcje producenta aut elektrycznych za moment eksplodują i będą najdroższe w historii. Czy to faktycznie pewny zysk?
Granie na giełdzie czasem niewiele różni się od obstawiania u bukmacherów. Wiele rzeczy da się przewidzieć, ale czasem los lubi spłatać figla. Analitycy giełdowi spodziewają się, że za chwilę wartość akcji Tesli dosłownie eksploduje. Z tego względu eksperci sugerują, że to wciąż dobry moment na zakup jej papierów wartościowych, mimo że w ostatnim czasie mocno podrożały. Wyższą cenę akcji mają zrekompensować z nawiązką nadchodzące wydarzenia w Stanach Zjednoczonych.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Dlaczego Tesla będzie szybko rosnąć?
Akcje Tesli podrożały po niedawnym ogłoszeniu wyników dostaw samochodów elektrycznych w pierwszym kwartale 2021 r. Choć Elon Musk utrzymuje swoją firmę w fotelu lidera sprzedaży samochodów elektrycznych, to i tak rezultaty były lepsze niż oczekiwano. Jednak teraz jeszcze większy zastrzyk optymizmu u inwestorów wywołała administracja nowego prezydenta USA. Joe Biden chce zwiększyć ulgę podatkową na zakup aut elektrycznych z 7500 do 10 000 dolarów.
Analityk technologiczny firmy Wedbush, Dan Ives powiedział w rozmowie z Yahoo Finance, że będzie to ogromny katalizator nie tylko dla Tesli, ale całego ekosystemu aut na prąd w USA. Dodając do tego zapowiedź budżetu 200 mld dolarów w ciągu 8 lat na branżę pojazdów elektrycznych, eksperci są pewni, że Tesla będzie rosła w siłę. Analitycy prognozują wzrost wartości (obecnie 688 dol.) do 1000 dol., ale według Ivesa będzie to nawet 1300 dol.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Czy Elon Musk uczyni cię bogaczem?
Każda decyzja inwestycyjna jest obarczona pewnym ryzykiem. Nawet jeśli eksperci mówią jedno, wokół może wydarzyć się wiele rzeczy, które doprowadzą do nieoczekiwanego spadku. Z jednej strony takie „pewniaczki” mogą być spekulacją, która ma na celu wciśnięcie droższych akcji chętnym do łatwego zarobku. Jednak mając na uwadze to, że Tesla jest liderem wschodzącego rynku elektromobilności można śmiało oczekiwać, że eksperci nie rzucają słów na wiatr.
Amerykański producent w końcu ma jeszcze asa w rękawie w postaci mocno rozwiniętego systemu jazdy autonomicznej. Choć konkurencja z tego drwi, to jednak komercyjny debiut takich systemów na rynku będzie przełomowy i może wywołać szaleństwo na giełdzie. Z pewnością Elon Musk jeszcze nas czymś zaskoczy, a niektórym da nieźle zarobić.