WRC Motorsport&Beyond

To niesamowite! Możesz się zdziwić, gdy zobaczysz co nowego umie już Tesla. Elon Musk nie rzuca słów na wiatr

Tesla wyprzedza autonomicznie

Tesla twierdzi, że ze wszystkich producentów jest najbliżej zaprezentowania samochodu w pełni autonomicznego. Choć tryb FSD (Full Self-Driving) wciąż jest w wersji beta, to co chwilę można przekonać się, co już potrafią maszyny od Elona Muska. Po ostatniej aktualizacji amerykańskie samochody elektryczne przekroczyły kolejną granicę.

Nowa „umiejętność” Tesli

Filmy z jazdą autonomiczną są coraz mniej zaskakujące, ale w tym przypadku jest inaczej. Okazuje się, że taka funkcjonalność nie musi już polegać na trzymaniu się swojego pasa ruchu i hamowaniu przed przeszkodami. Oprogramowanie jest już zdolne analizować, kto jest w uproszczeniu zawalidrogą i go wyprzedzać. Nie chodzi tu o jazdę na szerokiej autostradzie, a wąską drogę i manewr z wjazdem na przeciwległy pas ruchu.

Nagranie betatestera Dave’a Maca udowadnia, że informatycy Tesli nie próżnowali. Na filmie widzimy jak Model 3 podróżuje za śmieciarką. Wydawałoby się, że bez ingerencji człowieka trzeba by za nią utknąć, ale nic z tych rzeczy. Pojazd samodzielnie wychyla się, aby sprawdzić czy manewr jest bezpieczny. Gdy było to możliwe Tesla faktycznie wyprzedziła śmieciarkę, choć pozostała na przeciwległym pasie ruchu odrobinę za długo.

Elon Musk wie na co się pisze?

Prawdopodobnie wynikało to z faktu, że systemy nie chciały dokonywać zmiany pasa przed „skrzyżowaniem”, czyli dojazdem do posesji. Gdy tylko droga została minięta, Tesla natychmiast wróciła na właściwy pas. Tak czy inaczej, to niesamowite jak bardzo tryb FSD zaczął być aktywny dla utrzymania płynności jazdy. Ilość obliczeń do bezpiecznego wykonania takiego manewru musi być naprawdę duża, dlatego tym bardziej czapki z głów przed Teslą.

Trzeba jednocześnie przyznać, że Elon Musk wykazuje się nie lada odwagą. Każdy błąd w obliczeniach może zakończyć się nawet śmiertelnym wypadkiem. Zresztą elektronika ma to do siebie, że kiedyś w końcu miewa awarie. Stuprocentowe zaufanie do sztucznej inteligencji wydaje się dziś poza naszą wyobraźnią. Stworzenie jednak takiego systemu to jedno, a możliwość legalnego użytkowania go to drugie.