Prezes koncernu PSA, Carlos Tavares zapowiedział, że francuski gigant motoryzacyjny kończy z inwestycjami w silniki Diesla i benzynowe. Błyskotliwy menedżer, który wyprowadził na prostą wiele marek samochodowych nie widzi miejsca w przyszłości dla jednostek spalinowych. Jego zdaniem to efekt polityki w Europie i Chinach.
Tavares o przyszłości motoryzacji
KIEROWCO! JUŻ WKRÓTCE CZEKA NAS WYMIANA OPON. SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!
62-latek nagrodzony tytułem motoryzacyjnego Człowieka Roku 2020 ujawnił swoje przemyślenia, ponieważ wziął udział w branżowym szczycie zorganizowanym przez agencję Reuters. Tam podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi przyszłości motoryzacji, do której, jego zdaniem, nie da się dobrnąć bez ewolucjonizmu. Portugalczyk zapowiedział m.in., że niektórzy producenci nie przetrwają nadchodzącej dekady. – Pozostaną tylko najbardziej zwinni z duchem darwinizmu – ocenił Tavares.
Prezes koncernu, do którego należą marki Peugeot, Citroen, DS i Opel wierzy, że branża potrzebuje konsolidacji. Z tego względu zarządzana przez niego firma dąży do połączenia z Fiat Chrysler Automobiles (FCA). Po fuzji powstanie Stellantis, którego zasoby pozwolą na bycie czwartym największym producentem na świecie. Tavares będzie prezesem nowego tworu, a połączenie umożliwi łatwiejsze wzrosty w Chinach i USA, gdzie PSA raczkuje lub go w ogóle nie ma.
Nie ma sensu inwestować w Diesla
Polityka motoryzacyjna Chin, ale także Europy doprowadziły jednocześnie do rewolucyjnej decyzji. Tak ogromne rynki, które zaczęły stawiać na ekologię i ochronę klimatu wymusiły niejako obranie zdecydowanego kursu na elektromobilność. W związku z tym koncern PSA nie zamierza już inwestować w dalszy rozwój silników Diesla i benzynowych. Te nadal będą dostępne w ofercie, ale Carlos Tavares zdaje sobie sprawę, że o sile marek będą stanowić sukcesy samochodów elektrycznych.
KIEROWCO! JUŻ WKRÓTCE CZEKA NAS WYMIANA OPON. SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!
Źródło: Reuters
