WRC Motorsport&Beyond

Tesla zagra w „Szybkich i wściekłych”? Ma rury od Diesla, ryczy jak BMW i jest kwintesencją wieś tuningu. Co na to Elon Musk?

Tesla Model 3 DTM Performance

Kilka dni temu pisaliśmy o absurdalnej przeróbce, jakiej została poddana Tesla Model 3. Do sieci trafiło zdjęcie elektryka z… rurami wydechowymi, co wywołało wiele komentarzy. Okazuje się jednak, że jest to stare zdjęcie, a projekt poszedł zdecydowanie do przodu. Obecnie to auto wygląda tak, jakby miało zagrać w filmie „Szybcy i wściekli”.

Co tu się odjaniepawliło?

W ubiegłym roku youtube’owy kanał Sven&Koen Vlogs odowiedził holenderskiego właściciela wieśniacko przerobionej Tesli. Rury wydechowe z Diesla to już nie jedyny absurd tego samochodu elektrycznego. W zasadzie nabrały one niejako sensu, bowiem podczas jazdy ta Tesla wyje jak jakieś sportowe BMW. Jest to jednak zasługa generatora dźwięku spalinowego silnika, zapewne za pomocą specjalnej aplikacji, którą stworzył producent wydechów Milltek Sport. Jak to brzmi usłyszycie na wideo poniżej.

To jednak nie wszystko. We wrześniu ubiegłego roku samochód otrzymał efektowny zielony lakier, który sprawia, że nie da się przejść obojętnie obok tego auta. Dodając do tego gigantyczny spojler, naklejki (m.in. SpaceX, Schroth Racing), ogromne felgi i niskoprofilowe opony Michelin otrzymujemy gwarancję hitu na zlocie tuningowym. Jak możemy zobaczyć na instagramowym koncie właściciela tego auta, w środku nie brakuje kubełkowych foteli Sparco oraz dobrego car audio.

Czy Elon Musk dałby lajka?

Widać, że projekt pochłonął sporo pieniędzy, co nie jest codziennością w przypadku tak drogiego auta jak Tesla Model 3 Performance. Wprawne oko dostrzeże tam także zmodyfikowane lampy czy karbonowe owiewki, zatem wiele elementów zapewne jest robionych na zamówienie. Właściciel nazywa swój projekt Tesla Model 3 DTM Performance. Czy Elon Musk doceniłby tak radykalną przemianę? Cóż, być może rury wydechowe nie licują elektrykowi, ale poza tym fantazja autora tuningu godna podziwu. Ciekawe co Holender będzie chciał jeszcze przyczepić do tej mocno pogrzebanej Tesli?