WRC Motorsport&Beyond

Ten rozpędzony motocyklista nie miał szans ominąć driftującego Lambo! Panienka ostro zbeształa gwiazdora

Motocyklista ominął driftujące Lamborghini

Motocyklista ominął driftujące Lamborghini

Niektórzy oglądają ten film po kilka razy, doszukując się, czy to nie fake. Nagranie, w który motocyklista niewytłumaczalnym fartem nie rozbija się o driftującego Lamborghini jest jednak prawdziwe. Kierowca supersamochodu dostał ostrą lekcję pokory.

Niemożliwa akcja!

Do zdarzenia doszło we wrześniu 2018 r. Wówczas popularny w Stanach Zjednoczonych (wtedy 19-letni) youtuber Alex Choi zaparkował przy malowniczej Mulholland Highway. Jego Lamborghini Huracan oprócz efektownego oklejenia i gigantycznych felg z niskoprofilowymi Michelin Pilot Sport Cup 2, wyróżniał się oszałamiającym wydechem. W pewnym momencie chciał zaszpanować wyjeżdżając z parkingowej zatoczki driftem.

Gdyby ktoś tego nie nagrał, nikt by w to nie uwierzył. Wyjeżdżające powerslidem Lambo w idealnym momencie zawróciło tyłem, na milimetry robiąc miejsce rozpędzonemu motocykliście. To cud, że prowadzący Yamahę R1 nie rozbił się w tej sytuacji. Młody gwiazdor Youtube’a otrzymał soczystą wiązankę od dziewczyny motocyklisty, który ledwo uszedł z życiem. Chwilę potem dołączyli do niej inni obecni na miejscu fani jednośladów.

Nikogo nie widział

Alex Choi tłumaczył się, że nie widział Yamahy, bowiem ta znalazła się akurat w jego martwym polu. Pokornie przepraszał, ale przez kilka minut i tak musiał wysłuchać pełnego wulgaryzmów kazania od środowiska motocyklowego. Ostatecznie każdy bez obrażeń rozjechał się w swoją stronę. Zapewne był to kubeł bardzo zimnej wody dla youtuber’a, którego kariera mogła wówczas legnąć w gruzach. Dziś pochodzący z Korei Południowej gwiazdor ma kanał, który śledzi 658 tys. ludzi.