Być może już za 3 lata światło dzienne ujrzy nowa technologia, która odmieni oblicze motoryzacji. Jej możliwości są tak ogromne, że gdy tylko Volkswagen przekonał się, na jakim etapie zaawansowania z nią jest pewien startup, podsypał ogromną sumę pieniędzy. Firma QuantumScape w najnowszym wywiadzie tłumaczy, dlaczego jest liderem wyścigu po baterie ze stałym elektrolitem.
Akumulatory typu solid state są nadzieją dla uczynienia samochodów elektrycznych najpopularniejszym środkiem transportu. Ich wysoka gęstość energii sprawi, że zasięgi aut będą kilkukrotnie większe niż obecnie, a ładowanie zajmie nawet kilka minut. Ponadto ich żywotność ma być większa, a jednocześnie bezpieczna, bowiem nie będzie ryzyka pożaru lub eksplozji. Ten kto pierwszy wejdzie w posiadanie tej technologii może zawładnąć rynkiem motoryzacyjnym na świecie.
Zarzuty są bezpodstawne
Ostatnio jednak QuantumScape nie miało dobrej prasy. Scorpion Capital przedstawiło raport, w którym określa firmę wspieraną przez Billa Gatesa i Volkswagena jako oszustów. Dyrektor generalny QS, Jagdeep Singh odniósł się do tych rewlacji podczas wywiadu z Sandym Munro. „Najlepszą odpowiedzią, jaką mogę udzielić, to spełnienie obietnic” – skwitował CEO QuantumScape. Jego firma w 2024 lub 2025 r. chce przedstawić ogniwa ze stałym elektrolitem w wersji produkcyjnej. Dziś jest to jedno z największych wyzwań dla firm pracujących nad bateriami typu solid state.
Z kolei analitycy Seeking Alpha napisali w artykule, że z danych, które udostępniło QuantumScape wynika, że opracowana przez nich bateria będzie mieć krótką żywotność. Jagdeep Singh stwierdził, że osoba pisząca artykuł nie miała zrozumiała tego, co ujawniło QS. Chodzi o pochwalenie się utrzymania 80 proc. pojemności baterii po 1000 cykli ładowania w cyklu torowym. Kluczowe było ostatnie słowo, bowiem cykl torowy polega na sytuacji, w której mamy agresywne przyspieszanie i nagłe hamowanie aż do wyczerpania baterii. To znacząco obciążający test. Swego czasu Panasonic wyprodukował dla Tesli ogniwa do podobnego testu, w którym już po 20 cyklach pojemność zmniejszyło się nie do, a o 80 proc.!
Gdzie są rywale? W d…
W wywiadzie nie zabrakło także oceny konkurencji. CEO QuantumScape stwierdził, że pracująca nad podobną technologią firma Solid Power myli się co do wykorzystania w składzie chemicznym siarczku. Według Singha, ten element nie zabezpiecza przed tworzeniem się dendrytów (przyczyna pożarów i eksplozji). Poza tym reagują z powietrzem, tworząc trujący siarkowodór. Urodzony w Indiach, wykształcony w Stanach założyciel QS nie pozostawił złudzeń także dla przedsięwzięcia BlueSolutions z LMP (polimery litowo-metaliczne). Dyskwalifikacją dla tego rozwiązania jest konieczność podgrzewania akumulatora. To generuje koszty przez zwiększenia zapotrzebowania na energię. Spekuluje się, że QuantumScape już opracowało odpowiedni skład chemiczny, ale nie ujawnia go w pełni, aby nie pomagać konkurencji. Jedną z tajemnic pozostaje ceramiczny separator (elektrolit), który pozwala myśleć o bezpiecznej i masowej produkcji.