WRC Motorsport&Beyond

Szeryf w BMW udaremnił wyprzedzenie się tirów na A1. Skubaniec nie czekał aż ciężarówka skończy manewr

Szeryf w BMW

Szeryf w BMW

Jak Polska długa i szeroka, na naszych drogach nie brakuje szeryfów, którzy strzegą przestrzegania wyimaginowanych zasad. Kolejny tego typu przykład trafił niedawno do sieci.

Sytuację zarejestrowano 4 maja 2020 r. na autostradzie A1. Przed węzłem Lisewo (woj. kujawsko-pomorskie) jeden tir wyprzedzał inną ciężarówkę. Jak wiadomo, niektórzy nie są w stanie znieść psychicznie zwolnienia do 90 km/godz. przez ok. 30 sekund.

Kierowca, przepraszam, szeryf w BMW uznał, że nie może czekać aż tir „łaskawie” skończy żmudny proces wyprzedzania innego tira. Wykorzystał zatem pas awaryjny, a następnie pas do skrętu, aby wyprzedzić obie ciężarówki prawą stroną. Widać to na wideo poniżej (od 5 sekundy).

Gdy tylko przedostał się z powrotem na lewy pas, bohatersko (w swoim mniemaniu) przyhamował kierowcę zawodowego, mającego czelność wyprzedzać. W efekcie tir na prawym pasie zaczął jechać szybciej od tego na lewym i cały proces nabierania prędkości trzeba było zacząć od nowa.

To było słabe

Szeryf w BMW wyprzedzał pasem awaryjnym, a następnie tym do skrętu

Niestety, to był typowy przykład chamskiego karania tirów za wyprzedzanie, które niestety trwa dosyć długo. Różnice prędkości między ciężarówkami są nie za duże, ale to jeszcze nie powód, aby samemu wymierzać „sprawiedliwość”. Za takie zachowanie policja może ukarać mandatem do 500 złotych.

Prowadzący BMW niestety urządził sobie szeryfowanie dla rozrywki. Skoro miał czas na takie zachowanie, to najwyraźniej mu się aż tak nie spieszyło. Złamał przy tym kilka przepisów, które zostały udokumentowane. Nie wiadomo czy autor nagrania zdecydował się podzielić materiałem z policją.