Szokujące nagranie z jednej z polskich dróg trafiło do sieci. Pijany mężczyzna zasnął na nieoświetlonej jezdni. Strasznie zrobiło się, gdy nadjechał tir.
Młody imprezowicz był tak bardzo pijany, że kompletnie nie dostrzegł zagrożenia z położenia się na ulicy, gdy było już kompletnie ciemno. Mężczyzna był widoczny dopiero w ostatniej chwili i na jego ogromne szczęście kierowca ciężarówki dostrzegł go i zdołał zahamować.
Tak to wyglądało z kabiny tira
Z ciężarówki wyskoczyli kierowca oraz jego pasażer. Śpioch dostał delikatnego kopniaka i liścia na pobudkę. Oprócz tego poszła zapewne dłuższa wiązanka, aby uświadomić pijanemu jak nieodpowiedzialnie się zachował. Jak napisał sam autor filmu, pijak jeszcze go zbluzgał za… pobudkę o takiej porze.
Młodzieniec być może nie zdaje sobie sprawy jak wiele szczęścia go spotkało, że trafił na tak uważnego kierowcę. Na prostej drodze, po ciemku łatwiej jest nieco się rozluźnić. Zapewne większość kierowców zauważyłaby mężczyznę zbyt późno i doszłoby do tragedii. Miejmy nadzieję, że śpiący królewicz wyciągnie, jakiekolwiek wnioski z tej sytuacji.