Wstrząsające nagranie z wypadku kampera zdobywa dużą popularność w sieci. W aucie kempingowym wysiadły hamulce, co zakończyło się spektakularnym lotem. Początkowo zapowiadało się na niezwykłą kaskaderkę, bowiem pojazd przeskoczył nad rzeką i wylądował na promie. Niestety dalsza część nie poszła zgodnie z planem, ponieważ z samochodu wypoczynkowego nie zostało prawie nic!
Co za skok kamperem!
Do zdarzenia do szło w poniedziałek, 24 czerwca 2019 r. w kanadyjskiej wsi Tadoussac w prowincji Quebec. Wypadek wyglądał niczym scena z filmu sensacyjnego, ponieważ na co dzień trudno oczekiwać takich obrazków. Rozpędzony kamper nie zdołał wyhamować przed brzegiem nad Saguenay River, a to już zwiastowało kłopoty. To nie był koniec pecha, bowiem chwilę wcześniej odpłynął stamtąd prom, transportujący samochody na drugą stronę rzeki.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Rampa do załadunku była już lekko uniesiona, co sprawiło, że najeżdżający na nią kamper obrał niezwykłą trajektorię lotu. Auto kempingowe spektakularnie doleciało do promu, po czym stało się coś niezwykłego, ponieważ samochód rozpadł się na drobne kawałki. Szokujące nagranie z tego momentu można zobaczyć na wideo powyżej.
Co się stało z kierowcą?
Po kilku godzinach od wypadku zginął 40-letni kierowca kampera, któremu wysiadły hamulce. Podróżująca z nim 40-letnia kobieta w stanie krytycznym została uratowana przez lekarzy. Żadna z osób obecnych na promie nie doznała obrażeń, co można uznać za cud. Na nagraniu widać, że chwilę przed wypadkiem w miejscu, na które spadł kamper spacerowała kobieta.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH