WRC Motorsport&Beyond

Sensacja! Z tą nową technologią Toyota zmieni bieg historii. Nadchodzi prawdziwa rewolucja

Toyota gotowa na baterie półprzewodnikowe

Toyota nie wypuściła na rynek samochodu w pełni elektrycznego poza Chinami. Jednak już w przyszłym roku pokaże prototyp, któryma zapędzić konkurencję do narożnika. Japończycy zaprezentują bowiem pojazd z baterią solid-state (elektrolit jako ciało stałe). Taki akumulator nigdy nie wybuchnie, umożliwi ponad dwukrotnie większy zasięg niż u konkurencji, a naładowanie zajmie ledwie 10 minut.

Dlaczego baterie ze stałym elektrolitem to rewolucja?

Technologia ta jest potencjalnym lekarstwem na wszystkie wady pojazdów elektrycznych. Samochody zasilane konwencjonalnymi akumulatorami litowo-jonowymi charakteryzują się stosunkowo krótkim zasięgiem jazdy na jednym ładowaniu. Z kolei uzupełnianie energii trwa długo, co pomijając dostępność infrastruktury, jest odpychające od elektryków.

Teraz Toyota planuje jako pierwsza firma na świecie sprzedawać pojazd elektryczny wyposażony w baterię ze stałym elektrolitem (solid-state). Takie akumulatory mają dużo większą gęstość energii. Konstrukcja pozwala na większe jej zmagazynowanie oraz kilkukrotnie szybsze uzupełnianie. W bateriach solid-state nie zachodzą dodatkowo procesy, które w litowo-jonowych generują pożary i eksplozje. Uniemożliwiają bowiem tworzenie się litowych dendrytów.

KIEROWCO! SPÓŹNIŁEŚ SIĘ Z WYMIANĄ OPON? SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY! 

Kiedy Toyota zaprezentuje przełomową technologię?

Już w 2021 r. Toyota oficjalnie zaprezentuje prototyp. Z kolei w pierwszej połowie lat 20. XXI wieku japoński gigant chce pokazać pierwszy pojazd masowej produkcji, wykorzystujący rewolucyjne baterie. Pojazdy elektryczne opracowywane przez Toyotę będą miały zasięg ponad dwukrotnie większy niż współczesne konstrukcje. Wszystko to bez poświęcania przestrzeni wewnętrznej na bardziej gabarytowe baterie. Nawet w najbardziej kompaktowym pojeździe!

Oczekuje się, że akumulatory ze stałym elektrolitem wyprą baterie litowo-jonowe wykorzystujących ciekły elektrolit. Naładowanie pojazdu z tą nową technologią zajęłoby około 10 minut, skracając czas ładowania o dwie trzecie. W 600 sekund możliwe będzie uzupełnienie zapasu energii na powiedzmy 1000 kilometrów. Wszystko zależy od masy konstrukcji.

Przemyślana inwestycja Japonii

KIEROWCO! SPÓŹNIŁEŚ SIĘ Z WYMIANĄ OPON? SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY! 

Toyota pracuje nad bateriami solid-state od 2017 r. Posiada już w tej dziedzinie ponad 1000 patentów. Japonia od początku była sceptycznie nastawiona do konstrukcji litowo-jonowych, dlatego w badania finansowo zaangażował się tamtejszy rząd. Zwłaszcza, że przystanie na tę technologię oznaczałoby uzależnienie od Chin, które przejęły globalną dominację w produkcji baterii.

Władze Japonii nie zwolniły tempa i zgromadziły fundusz w wysokości około 2 bilionów jenów (ok. 70,5 mld zł), który wesprze technologię dekarbonizacji transportu. Decydenci rozważą wykorzystanie tych funduszy do zapewnienia dotacji w wysokości setek miliardów jenów, które sfinansują rozwój nowych baterii. Celem jest doprowadzenie do masowej produkcji w Japonii. Ponieważ akumulatory ze stałym elektrolitem wykorzystują lit, pierwiastek o ograniczonych światowych rezerwach, rząd będzie pomagał w pozyskiwaniu materiału.

KIEROWCO! SPÓŹNIŁEŚ SIĘ Z WYMIANĄ OPON? SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY! 

Źródło: Nikkei Asia