W Europie przejazdy kolejowe podlegają ścisłym standardom pod względem konstrukcji czy bezpieczeństwa. Jednak na świecie są miejsce, gdzie w tej kwestii nikt za bardzo się nie spina. Najlepszym przykładem tego może być kolejka w Wietnamie, która przejeżdża przez centrum Hanoi.
Jak to wygląda w Wietnamie?
Widok wietnamskich „szlabanów” i podejścia miejscowej ludności do przejazdu pociągu jest czymś, co normalnego Europejczyka wprawia w osłupienie. Pełen luz, próba wciśnięcia się skuterem na milimetry, do ostatniej chwili jest na porządku dziennym. Kolejnym hitem jest jednak to, w jak bliskiej odległości od budynków czy nawet żywności potrafią przejeżdżać tam pociągi.
Te obrazki stały się na tyle słynne, że postanowiono uczynić je atrakcją turystyczną Hanoi. Po odtworzeniu powyższego filmu z pewnością długo będziecie przeciarać oczy ze zdumienia. Bardziej szczegółowe spojrzenie na to zjawisko przedstawił w swoim filmie dokumentalnym brytyjski podróżnik, Chris Tarrant. Jego wyprawę do Wietnamu zobaczycie poniżej.