Na tę wiadomość czekało wielu fanów motoryzacji. Uwielbiany swego czasu w Polsce, Fiat Punto doczeka się następcy. Podczas oficjalnej prezentacji planów koncernu Stellantis – potwierdzono, że włoska marka powraca do samochodów z segmentu B.
Znowu w jednej ławce z Corsą
Fiat Punto jest nieobecny na rynku od 2018 r. i przez lata nie było perspektyw na jego odrodzenie. Koncern Stellantis zdecydował się jednak dać zielone światło dla zupełnie nowego modelu z segmentu B, w którym Fiat zawsze radził sobie znakomicie. Czy auto będzie mieć w nazwie nadal „Punto”? Tego nie ujawniono, ale w końcu włoska marka nie będzie poszkodowana w tej grupie pojazdów.
Następca Fiata Punto otrzyma nowoczesną platformę CMP, która w przyszłym roku doczeka się aktualizacji. Obecnie korzystają z niej marki, które wchodziły w skład francuskiej grupy PSA. Są to Peugeot (208 / 2008), Opel (Corsa / Mokka), Citroen (C4) i DS (DS3 Crossback). Co ciekawe, Fiat Punto już kiedyś dzielił wspólną platformę z Oplem Corsą, gdy produkował go koncern General Motors.
Jakie będzie nowe wcielenie Punto?
Nowy model Fiata do segmentu B ma zadebiutować w 2023 r. Z racji tendencji w Unii Europejskiej nie ma co liczyć na w pełni spalinową wersję, a o silniku Diesla można wręcz zapomnieć. Obecnie ważą się losy czy zrobić z tego miękką czy pełną hybrydę. Natomiast w 2024 r. na rynek trafi także wariant elektryczny z baterią. W Polsce ten model zapewne będzie obserwowany z dużą uwagą. Ciekawym będzie zobaczyć jak zupełnie nowy Fiat będzie prezentować się z silnymi wpływami francuskimi.