WRC Motorsport&Beyond

Od 1 grudnia duże zmiany dla kierowców tirów. Jeśli ITD nie spodoba się tachograf, szofer straci prawo jazdy

Od 1 grudnia ITD zabierze prawo jazdy

fot. gitd.gov.pl

Rząd opracował projekt drakońskich kar, które mogą zakończyć patologie wśród kierowców tirów. Nowelizacja przyjęta przez Radę Ministrów zakłada, że jakakolwiek ingerencja w tachograf będzie oznaczać nie tylko karę finansową od ITD. Kierowca zawodowy straci też prawo jazdy i uniemożliwi zarabianie pieniędzy.

ITD ukarze dotkliwiej

Skala patologii w branży transportowej jest znana od dawna. Inspekcja Transportu Drogowego nie ma tygodnia bez mandatów dla kierowców tirów i przewoźników za manipulację tachografem. Proceder rozwinął się tak bardzo, że koszty mandatów od ITD niejednokrotnie są wliczone w budżet. Wielu firmom wciąż opłaca się łamać przepisy o obowiązkowym odpoczynku kierowcy, aby przejmować zlecenia, gdzie najistotniejszy jest czas dostawy.4

Teraz ma się to zmienić, bo jeżeli ITD dopatrzy się jakiejkolwiek sztuczki na tachografie to kierowca ma stracić prawo jazdy. Funkcjonariusze nazywani potocznie „krokodylami” potrafią wyłapać nawet najbardziej wymyślne triki oszustów. Kierowcy doskonale wiedzą, że oszukują, dlatego przepisy mają ich karać dotkliwie. Bez prawa jazdy nie będą mogli wykonywać pracy, za którą utrzymują siebie lub całą rodzinę.

Od kiedy nowe przepisy?

Harmonogram Rady Ministrów zakłada, że zmiana przepisów ma wejść w życie od 1 grudnia 2021 r. Żeby tak się stało projekt musi zostać przegłosowany w Sejmie. Ostatnim etapem będzie podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Warto przypomnieć, że nowelizacja będzie wiązać się też z rewolucją w kwestii wysokości mandatów dla wszystkich kierowców. Przekroczenie prędkości o 30 km/h zarówno w terenie zabudowanym i niezabudowanym będzie skutkować mandatem minimum 1500 zł. Recydywa w ciągu 2 lat będzie mnożyć tę stawkę dwukrotnie.