WRC Motorsport&Beyond

Młody dostał Forda Mustanga z 5-litrowym V8. Już trzeciego dnia wypakował jak Hanka w kartony

Młody rozbił Mustanga po 3 dniach

fot. Dakota Dayman

Czy 460-konny muscle car z napędem tył to dobry wybór dla młodego i niedoświadczonego kierowcy? Nie zaprzątał tym sobie głowy raczej pewien Kanadyjczyk, który swojemu synowi sprezentował Forda Mustanga GT.

Radość dzieciaka musiała być przeogromna, a to dla rodzica jedna z najcenniejszych rzeczy. Młody miłośnik sportowych samochodów nie czekał zbyt długo, aby wypróbować kilka technik jazdy, podpatrzonych w grach komputerowych lub hollywoodzkich filmach.

fot. Brandon Tibs

Miał go 3 dni

Trzeciego dnia od otrzymania kluczyków „młody” (dokładnego wieku nie znamy, jedynie to, że nie miał wielu wiosen na karku i był niedoświadczony) poczuł się już tak pewnie, że postanowił podriftować w deszczu. Jak sobie pomyślał tak też uczynił. Depnął ostro w gaz, wkręcając na obroty 5-litrowe V8.

Szybko okazało się, że Mustang GT nie jest idiotoodporny. Próba jazdy bokiem w miejscowości Cranbrook zakończyła się poza drogą, a konkretnie w potoku. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał podczas popisów młodego kierowcy. Poza Mustangiem, na którego przykro patrzy się w takim stanie, do jakiego został doprowadzony.

Naucz się chodzić, zanim zaczniesz biegać

Im więcej mocy ma samochód, tym więcej czasu powinno poświęcić się na udoskonalenie swoich umiejętności. Kursy na prawo jazdy zazwyczaj ograniczają się jedynie do przygotowania do egzaminu. Jego zdanie to tak naprawdę dopiero początek w nabywaniu umiejętności prowadzenia samochodu.

Przesiadka lub debiut w aucie sportowym powinna odbywać się z pokorą. Dlatego warto przejść, jakikolwiek kurs doskonalenia techniki jazdy, który dosyć szybko potrafi wskazać nasze ułomności. To może zapobiec zdewastowaniu wspaniałych samochodów i zaoszczędzić zdrowia, a także pieniędzy.