WRC Motorsport&Beyond

Masz powypadkowe auto składane z dwóch? Wkrótce posypią się surowe kary dla właścicieli takich gratów i warsztatów

Ministerstwo Infrastruktury opracowało propozycję nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, która ma pomóc wyeliminować z dróg powypadkowe graty.

Chodzi m.in. o pojazdy spawane z dwóch różnych nadwozi, które podczas wypadku często rozpadają się na dwie części. Stacje Kontroli Pojazdów mają także dokładniej wychwytywać takie modyfikacje usuwanie filtrów cząstek stałych (DPF) czy katalizatorów.

Wkrótce projekt trafi do Sejmu. Jeśli uda się się go przegłosować, to diagności będą musieli wdrożyć nowe metody badawcze, które umożliwią bardziej szczegółowe sprawdzenie pojazdów. Z kolei właściciele „składaków” oraz warsztaty wykonujące ich spawanie bądź wycinanie DPF-ów będą musieli liczyć się z surowymi karami finansowymi.

Uwagę na konieczność wprowadzenia dokładniejszych przeglądów zwróciła w interpelacji poselskiej Agnieszka Hanajczyk (PO). – Dla przykładu należy wskazać, że stacje kontroli pojazdów nie są w stanie zweryfikować obecnie, czy pojazd jest np. faktycznie wyposażony w pełni sprawne urządzenia bezpieczeństwa biernego, np. poduszki powietrzne, pasy bezpieczeństwa z napinaczami, systemami ABS itp. – napisała posłanka.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Rafał Weber zapowiedział, że propozycja zmian w prawie jest już gotowa. Prace nad nowelizacją ustawy to m.in. efekt coraz częstszych sygnałów o fatalnym stanie aut sprowadzanych z zagranicy. Ich średni wiek to ok. 11 lat. Raport NIK z 2017 r. wykazał, że na 425 tys. zatrzymanych dowodów rejestracyjnych aż 150 tys. aut nie miało ważnego przeglądu technicznego. Inne z różnych przyczyn zagrażały bezpieczeństwu lub środowisku.

Źródło: Auto Świat / Wprost