W Polsce byłoby to nie do pomyślenia, ale w krajach szeroko pojętego Zachodu katolickie świątynie coraz częściej stają się świeckimi instytucjami. W USA jeden z kościołów przerobiono na ekskluzywny klub samochodowy.
Czy to jest poprawny trend czy też nie, każdy musi rozstrzygnąć sam ze sobą i swoją wiarą. Takie modyfikacje są jednak faktem. Z racji często efektownych, gotyckich wykończeń dla wielu osób jest to wręcz coś ekscytującego. Trzeba przyznać, że jako garaż dla wyjątkowych okazów motoryzacyjnych, takie połączenie prezentuje się imponująco.
Gdzie jest ten „kościół”?
Żeby odwiedzić to wyjątkowe miejsce, musielibyście udać się do miasta Pittsburgh w stanie Pensylwania. To właśnie tam Mike Fanto założył The Holy Grail Garage (HGG). Jak sama nazwa wskazuje eks-kościół (był przeznaczony do rozbiórki) stał się garażem dla świętych graali motoryzacji.
Żeby tam zaparkować trzeba zostać przyjętym do ekskluzywnego klubu. Jego członkowie mają zapewnioną całodobową ochronę ich wyjątkowych maszyn, a dodatkowo w budynku znajduje się multimedialna sala, stół bilardowy, pokój do rozkoszowania się cygarami, bar i inne klubowe atrakcje. Kto wie czy z czasem chętnych nie będzie tyle, że trzeba będzie wybudować i większą świątynię.