Zbulwersowanie w sieci wzbudziło nagranie z wypadku w Warszawie, do którego doprowadziła lekkomyślność policjantów. Postawa jednego z nich wydaje się wyjątkowo nieakceptowalna.
Do zajścia doszło w poniedziałek, 25 maja 2020 r. (data na nagraniu jest błędna) na stołecznej al. Armii Ludowej. Pod wiaduktem kierowcy zaczęli gwałtownie hamować, ponieważ na środku jezdni znajdował się funkcjonariusz z kobietą. Jeden z kierowców rozbił się o betonową barierkę.
Co tam się stało?
Policjanci weszli na środek ruchliwej ulicy bez żadnych kamizelek lub zabezpieczenia w postaci radiowozu na sygnale. Byli widoczni w ostatniej chwili, co zaskoczyło wielu kierowców. Okazało się, że zeszli pomóc szukać kobiecie portfela, który miał jej wypaść podczas spaceru przez wiadukt.
Gdy autor filmu ratował się przed kolizją uciekając na buspas omal nie potrącił funkcjonariusza i kobiety. Wzburzenie wywołała reakcja policjanta, który rzucił się do ucieczki, nie zważając na bezbronną panią. Wydawałoby się, że stróże prawa w tak groźnej sytuacji próbowaliby ratować kobiety, ale w obliczu zagrożenia instynkt podpowiedział inaczej.