WRC Motorsport&Beyond

Kilkadziesiąt bezmózgich kiboli naparzało się na gorzowskiej ulicy. Koronawirus nie zawiesił ich „rozgrywek”

Wczoraj w Polsce żadne mecze piłki nożnej czy żużla się nie odbyły. Dla kiboli nie była to jednak przeszkoda, aby spotkać się z inną bandą rzekomo kibicującą jakiejś drużynie.

Około godziny 18:00 policjanci w Gorzowie Wielkopolskim musieli interweniować na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Parkowej. Nie dało się tamtędy przejechać, bowiem to tam pseudokibice urządzili sobie tzw. „ustawkę” i zaczęli bezwzględną bójkę.

To była regularna bitwa – ocenił Marcin Maludy, rzecznik KWP w Gorzowie Wlkp. – Grupa zakapturzonych i ubranych w kominiarki napastników okładała się pięściami i kopała nawzajem. Funkcjonariusze dotarli na miejsce kiedy w powietrzu unosił się jeszcze kurz po stoczonej walce. W ręce policjantów wpadło 9 napastników biorących w niej udział. Ale kolejne zatrzymania są tylko kwestią czasu.

Zatrzymani to młode osoby w wieku od 19 do 31 lat. Nieoficjalnie ustalono, że identyfikują się ze Stilonem Gorzów (3. liga piłki nożnej) oraz Stalą Gorzów (żużlowa ekstraliga), więc w pewnym sensie było to interdyscyplinarny pojedynek. A tak poważnie, żadna z tych osób sportem czy klubem raczej nie była zainteresowana. Zresztą same zespoły raczej nie są zadowolone, że wykorzystują ich barwy do walk o urojony honor.

Fragment starcia bezmózgich kiboli zobaczycie na wideo poniżej. Jak widać nawet pandemia koronawirusa nie odstraszyło pseudokibiców od tego typu aktywności, choć trzeba przyznać, że niektórzy mieli na sobie „maseczki” z szalików.

Zdjęcia: Maciej Kimet / Lubuska Policja