WRC Motorsport&Beyond

Kierowcy w Polsce jeszcze tylko dziś mogą ubiegać się o ulgę na stacji paliw. Tańszy Diesel, benzyna lub LPG to nie wszystko

Ten Diesel jest dziś niewiarygodnie tani

fot. freepik.com

Obecnie kierowcy w Polsce nie mają perspektyw na to, aby średnie ceny paliw typu Diesel lub benzyna spadły poniżej 5 zł za litr. Również LPG utrzymuje się zazwyczaj powyżej 2,50 zł za litr. Ukojeniem w tej sytuacji może być ulga nawet 120 zł, którą można wykorzystać na dowolnej stacji paliw. Trzeba się jednak pospieszyć, bowiem dziś jest ostatni dzień na to, aby ją uzyskać. Jak to zrobić, opisano już TUTAJ.

Sposób na tańszy Diesel, benzynę lub LPG

Ulga na paliwo jest wydawana w formie karty przedpłaconej Mastercard, którą można płacić przy kasie. Nieważne, na której stacji tankowaliśmy oraz czy wlaliśmy do banku Diesel, benzynę lub LPG. Otrzymanie karty jest możliwe, jeśli kierowca zdecyduje się na zakup innowacyjnych opon letnich Michelin TUTAJ. To dobry moment, aby to zrobić, ponieważ śmiało można już odchodzić od zimówek i zdecydować się na ogumienie nowej generacji.

Akcja organizowana przez Oponeo i Michelin trwa tylko do 30 kwietnia 2021 r. W jej ramach przygotowano 1600 kart o wartości 120 zł dla klientów, którzy kupią opony letnie Michelin w rozmiarze 18 cali lub większym. Dla tych, którzy zdecydują się na zakup 16-tek lub 17-tek także przygotowano bony, ale w wysokości 60 zł. Wyboru nowoczesnych opon letnich Michelin można dokonać TUTAJ, co jeszcze przed północą zakwalifikuje nas do ulgi na Diesel, benzynę lub LPG.

Korzyści jest więcej

Cała akcja ma m.in. na celu uświadomienie kierowcom w Polsce, jak niesamowicie zmieniła się technologia opon. W praktyce zakup nowego kompletu ogumienia może być wyborem na długie lata, bez martwienia się o wydajność opon. Często bowiem jest tak, że po drugim, trzecim sezonie opony mocno odbiegają od swoich pierwotnych parametrów. Jednak inżynierowie Michelin opracowali przełomową technologię, która zapewnia ogumieniu długowieczność, czyli wysoki poziom wydajności od nowości do zużycia.

W praktyce opony letnie Michelin zapewnią nam odpowiedni poziom bezpieczeństwa także wtedy, gdy bieżnik zostanie starty do zaledwie 1,6 milimetra. Kierowcy w Polsce zapewne wyrzuciliby tak niemal łyse opony już dawno, ale w tym przypadku to zupełnie niepotrzebne. Odpowiada za to technologia EverGrip, dzięki której kształt bieżnika sam dopasowuje się do stanu zużycia opony. W praktyce polega to na rozszerzaniu się niektórych kanalików czy wyłanianiu warstw z nowymi lamelami. Wszystko po to, aby utrzymać wydajność na świetnym poziomie.

Które opony to mają?

Wszystkie opony letnie Michelin korzystają m.in. z dobrodziejstw technologii EverGrip. Znajdziemy ją chociażby w popularnym modelu Michelin Primacy 4. Jeśli jednak nasz pojazd dysponuje większą mocą silnika i lubimy go czasem „przewietrzyć” na torze, to idealnym wyborem jest Michelin Pilot Sport 4. Co ważne, z racji tego, że coraz więcej osób kupuje także SUV-y, powstała specjalna wersja tego modelu. Michelin Pilot Sport 4 SUV zaprojektowano tak, aby dopasować się pod większe przeciążenia masywnych crossoverów.

Współcześnie nie warto też bać się opon całorocznych. Zwłaszcza jeśli postawimy na absolutnego lidera tego segmentu, czyli opony Michelin Crossclimate+. To uniwersalne ogumienie może i nigdy nie dorówna parametrom opony dedykowanej na lato lub śnieg. Jednak jej poziom przyczepności w obu sezonach gwarantuje wysokie bezpieczeństwo. Temu modelowi śmiało mogą przyglądać się też kierowcy aut dostawczych, bowiem dla nich opracowano Michelin Agilis Crossclimate. Wszystkie podane opony uprawniają do wzięcia wspomnianej wcześniej ulgi na paliwo. Szczegóły akcji znajdziesz TUTAJ.