WRC Motorsport&Beyond

Kierowco! Od dziś wielka łapanka policji. Wiemy gdzie najłatwiej dostać mandat

Kontrola drogówki we Wszystkich Świętych będzie bardzo szczegółowa

fot. KMP Szczecin

Wzmożone kontrole drogowe, brak pobłażania na brak maseczki, to wszystko czeka polskich kierowców już od dziś. Policja mobilizuje drogówkę na okres Uroczystości Wszystkich Świętych, w którym można spodziewać się wysypu mandatów. Taki stan potrwa do poniedziałku, 2 listopada.

Oczywiście, jak co roku akcja „Znicz” ma zapewnić większe bezpieczeństwo na polskich drogach. Już sam widok radiowozu działa na kierowców hamująco. Funkcjonariusze liczą na to, że tegoroczny okres, w którym wyjątkowo czcimy pamięć o zmarłych będzie spokojny. Apelują przy tym, aby wizyty na grobach rozłożyć na wiele dni, a nie kumulować to na 1 listopada. To ważne zwłaszcza, gdy codziennie mamy nowe rekordy zakażeń koronawirusem (dziś 21 629).

fot. KMP Kołobrzeg

Gdzie najłatwiej o mandat?

Policyjna akcja będzie skupiona głównie w pobliżu cmentarzy, ale i trasach wylotowych z największych miast. To tam należy się liczyć wyrywkowych kontroli trzeźwości, dokumentów, ale i obowiązku posiadania maseczki. Należy pamiętać, że trzeba ją założyć zanim wysiądziemy z samochodu, a także podczas kontroli. Jej ściągnięcie jest dozwolone tylko na prośbę funkcjonariusza.

Mundurowi zapowiadają zero tolerancji dla przekraczania dozwolonych prędkości, zwłaszcza w terenie zabudowanym. Mandaty i prawa jazdy polecą bez litości. Na drogach szybkiego ruchu, gdzie dochodzi do największych liczby wypadków w okresie „Wszystkich Świętych”, częste patrole planuje grupa Speed. Oprócz tego drogówka będzie wyposażona w ręczne laserowe mierniki, które rejestrują obraz.

fot. KMP Rybnik

Nie ryzykuj jazdy złomem

Należy też pamiętać o jeździe autami tylko w dobrym stanie technicznym. Niesprawne pojazdy będą podstawą do zatrzymania dowodu rejestracyjnego, a nawet mandatu w wysokości 500 złotych. Mundurowi będą weryfikować także pasy u pasażerów i foteliki dziecięce. Należy pamiętać też o tym, że coraz więcej jednostek jest wyposażonych w dymomierze. Na to powinni uważać posiadacze zwłaszcza starych diesli, których jednostki nie są we wzorowej kondycji.