Zapewne każdy kierowca tira doświadczył pracy pod ogromną presją czasu. Niestety w takiej sytuacji łatwo o podjęcie błędnej, żeby nie powiedzieć głupiej decyzji. Przekonał się o tym kierowca ciężarówki z naszego kraju.
Nie jest pewne czy za jego kierownicą siedział Polak, ale napisy na naczepie to sugerują. Tak na pewno pomyśleli o tym świadkowie, w tym Czech, który nagrał wyczyny ciężarówki z Polski. Niestety nie był to pokaz braku wyobraźni, która sprawiła, że szofer zamiast cokolwiek zyskać, jeszcze stracił.
Zobaczcie tego orła
Nagranie powyżej pochodzi z remontowanego odcinka czeskiej autostrady D1 w Brnie. Autor filmu, pan Josef jechał w kierunku Pragi, gdy nagle jego oczom ukazał się taki właśnie obrazek. Kierowca ogromnego tira próbował wyprzedzić wąskim pasem drugą ciężarówkę. To nie mogło się udać, ale prowadzący polskiego tira nie dawał za wygraną.
Ostatecznie nie udało mu się bezpiecznie wyprzedzić ciężarowego pojazdu, a dodatkowo na całym manewrze stracił prawe lusterko. Chytry stracił dwa razy. Niezależnie od powodów pośpiechu, było to fatalne miejsce na podjęcie próby wyprzedzania. Niestety u niektórych przez długi czas panuje schemat „jak się nie wywróci, to się nie nauczy”. Kurtyna.