Niestety często zdarza się, że kierowca tira jest obiektem agresji drogowej właścicieli drogich i szybkich pojazdów. Chodzi najczęściej o tzw. szeryfowanie, czyli celowe hamowanie przed kabiną. Ma to być rzekoma kara za zbyt długie wyprzedzanie, jednak czasem można się na tym srogo przejechać.
Kierowca tira wyjaśnił szeryfa
Pokazuje to sytuacja zarejestrowana w Rosji na drodze federalnej R21 „Kola”, biegnącej z Sankt Petersburga aż do granicy z Norwegią za kołem podbiegunowym. Kierowca tira musiał zdecydować się na wyprzedzanie, ponieważ jedynym pasem w tym samym kierunku powoli jechała koparka. To zniewczyło plany szybkiej jazdy cwaniaka w BMW, który jednak aż tak bardzo się nie spieszył, bo zaczął szeryfować.
Beemkarz nie wiedział jednak z kim zaczyna, bowiem dawanie lekcji szybko przerodziło się w zebranie soczystego strzała w bagażnik. Kierowca ciężarówki postanowił nie hamować za bardzo przed szeryfem, który mocno spanikował po całym zajściu. Początkowo zjechał do zatoczki autobusowej, ale chyba wystarszył się konfrontacji z kierowcą ciężarówki i pognał szybko dalej. Naprawa zderzaka musiała poczekać.
Więcej zrozumienia
Oczywistością jest, że nikt nie lubi tkwić za wyprzedzającym tirem. Trwa to zazwyczaj dosyć długo, ale są sytuacje, w w których nie można mieć do nich pretensji. W tym konkretnym przypadku hamowanie przed koparką byłoby dla kierowcy zawodowego nie tylko stratą cennego czasu, ale i paliwa. 40-tonowy zestaw nie rozpędza się tak łatwo i szybko jak BMW, dlatego tutaj po prostu zabrakło zrozumienia.
Egoista dostał jednak nauczkę, która może oduczy go szeryfowania. Takich sytuacji jest jednak wiele, a znany przypadek zobaczycie też TUTAJ.
Szeryf chciał przyhamować tira, ale dostał soczystego strzała i poszedł jak kuna w rabarbar