WRC Motorsport&Beyond

Kierowca tira i autokaru mają wywalone na przepis o jeździe na suwak. „Pan tu nie stał!”

Od 6 grudnia 2019 r. w Polsce obowiązkiem jest jazda na suwak w sytuacji zakorkowania ruchu przy zwężeniu jezdni. Po 3 miesiącach nie brakuje jednak pełnej ignorancji przepisu.

Pokazuje to przykład z ubiegłego tygodnia, który możecie zobaczyć na dole tego artykułu. Na nagraniu z wideorejestratora widać jak na dwupasmowej drodze kierowcy zbliżają się do zwężenia. Prawy pas nie porusza się sprawnie, więc to jest to już co najmniej sugestia do wdrożenia „suwaka”.

Niestety w głowie jednego z kierowców zawodowych zrodziła się chyba urojona rywalizacja. Prowadzący tira prawdopodobnie nie mógł pogodzić się z myślą, że ktoś nie będzie stał w kolejce na jednym pasie jak on, tylko „wepchnie się” jak nakazują przepisy. Stanął więc na środku jezdni, zajmując częściowo oba pasy.

Kierowcy musieli wyjeżdżać na trawiaste pobocze, aby ominąć szeryfa w ciężarówce. Nie da się wykluczyć, że komunikował się przez CB radio z kierowcą autokaru, który nagle także zaczął zajeżdżać drogę nagrywającemu. Obojgu najwyraźniej mocno przeszkadza wizja płynnego ruchu przed zwężeniem.

W końcu autor filmu dojechał do miejsca, gdzie droga się zwęża. Oczywiście większość ani myślała wpuścić kierowcy z lewego pasa, w tym antybohater z autokaru. W końcu zdobył się na to prowadzący minivana. Jadący przed nagrywającym kierowca małego dostawczaka nawet się nie łudził i złamał przepisy najeżdżając na wydzieloną z ruchu strefę.

Jak w praktyce czasem wygląda jazda po suwak w Polsce obejrzycie na nagraniu poniżej (od 7:18).