W pełni elektryczne samochody oraz ich nabywcy regularnie bywają obiektem drwin zatwardziałych petrolheadów. Hejt niejednokrotnie bywa jednak przesadny.
Przykładem tego jest nagranie, które trafiło na kanał skrajnego fanatyka diesli o nazwie DLM-Diesel Lives Matter (po. życie diesla ma znaczenie). Na filmie, który zobaczycie na wideo poniżej dochodzi do skandalicznego zachowania.
Autor nagrania pochwalił się jak puszcza chmurę ciemnego dymu z wydechu wprost na jadącą za nim Teslę. Robił to jednocześnie filmując telefonem podczas prowadzenia swojego pick-upa. Całość opatrzył mało subtelnym napisem „f*ck your tesla” (pol. je**ć twoją Teslę).
Mężczyzna spodziewał się zapewne poklasku ze strony wyznawców diesla, ale hejt obrócił się przeciwko niemu. Internauci zmieszali go z błotem. To czego dokonał było wyjątkowo nieodpowiedzialne, trując kierowcę i ograniczając jego widoczność.
Jak wygląda to zza kierownicy elektryka możecie zobaczyć na wideo powyżej (to już inny film). Niestety takie zachowania w USA są wciąż obecne. Kierowcy pick-upów z dużymi silnikami diesla chcą w ten głupawy sposób zaprotestować przeciwko downsizingowi oraz elektryfikacji.
Hejter z youtube’a może mieć wkrótce jednak większe kłopoty. Ilość wytoczonego dymu może sugerować, że jego silnik Diesla mógł zostać pod tym kątem zmodyfikowany. Ta praktyka jest jednak w USA nielegalna, o czym niedawno przekonali się znani wykonawcy tej usługi z Diesel Brothers.