WRC Motorsport&Beyond

Fatalne warunki, a kozak urządza sobie wyprzedzanie przy 100 km/h. Nagle zrobił się o, taki malutki

To wyprzedzanie mogło skończyć się tragicznie

O niewyobrażalnym szczęściu może mówić pewien kozak, który urządził sobie bezmyślne wyprzedzanie w trudnych warunkach. Mimo głębokiego śniegu gnał ponad 100 km/godz., aż w końcu znalazł się w podbramkowej sytuacji. Po wszystkim zrobił się o, taki malutki i jechał jak należy.

Wyprzedzanie wymknęło się spod kontroli

Antybohater tej historii sam udostępnił nagranie swojej ryzykanckiej jazdy w sieci. Chciał tym samym przestrzec wszystkich przed podobnymi pomysłami, ponieważ takie rzeczy mogą skończyć się tragicznie. Zdarzenie miało miejsce w rosyjskiej Republice Karelii nad jeziorem Onega. Na poniższym filmie widzimy jak kozak robi wyprzedzanie kolejnych aut, ale do czasu.

KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN

Brawurowy kierowca natrafił jednak na malutką Ładę Oka, a na przeciwległym pasie ruchu na pługopiaskarkę. Niewiele brakowała, aby potężny pojazd zmaskarował autora filmu. Jednak tylko dzięki temu, że kierowca maleńkiej Łady zjechał możliwie do prawej krawędzi, kozak zmieścił się na milimetry. Nierozsądnemu kierowcy przed oczami mignęło całe życie, po czym opamiętał się i jechał powoli.

Iluzja panowania nad autem

Ta sytuacja doskonale obrazuje jak zgubna jest brawura. Dla wielu osób kontrola nad autem jest jedynie złudzeniem. W praktyce sporo posiadaczy prawa jazdy nie ma pojęcia jak zachować się w sytuacji kryzysowej, zwłaszcza na śniegu. Tutaj bezmyślne wyprzedzanie zakończyło się na dużym farcie, ale to raczej wyjątek. Najczęściej tak nieodpowiedzialna jazda prowadzi do tragedii własnej oraz innych uczestników ruchu. Warto zatem obejrzeć film ku przestrodze!

KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN