WRC Motorsport&Beyond

Elon Musk zniszczy Volkswagena? Tesla tylko czeka na odpowiedni moment. Czy ktoś powstrzyma to szaleństwo?

Elon Musk

Elon Musk

Tesla Model 3 to najlepiej sprzedający się samochód elektryczny zarówno w Europie, jak i na świecie. Pałeczkę pierwszeństwa na Starym Kontynencie bardzo chciałby odebrać Volkswagen, ale Elon Musk wydaje się być dobrze zabezpieczony. Szef Tesli ma mocnego asa w rękawie, którego nie może wypuścić dopóki trwa szał na Model 3.

Elon Musk i kłopoty bogactwa

Dziś kupno nowej Tesli nie jest takie proste. Wszystkie samochody są wyprzedane, a Elon Musk na razie nie jest w stanie zwiększyć mocy przerobowych. Dzięki temu amerykański producent musi dokonywać ostrej selekcji, wybierając szczęśliwców, którzy odbiorą pojazd. W pierwszej chwili można to uznać za wspaniałą wiadomość dla Tesli, ale w praktyce jest to pewien hamulec przed jeszcze większą dominacją.

Jeśli ciężko wyrobić się z zamówieniami na Teslę Model 3 oraz Model Y, to trudno oczekiwać, aby dokładać sobie większe opóźnienia. Między innymi przez boom na elektryki z USA wstrzymuje się premiery kolejnych modeli. Mowa o Cybertrucku, nowym Roadsterze, Tesli Semi oraz tzw. Baby Tesla. Ten ostatni to hatchback, którego cena ma nie przekroczyć 25 tys. dolarów (niecałe 95 tys. zł), a wręcz może być jeszcze niższa.

W oczekiwaniu na technologię

To wszystko zasługa rewolucyjnej technologii cylindrycznych ogniw 4680, które mają obniżyć koszty baterii o połowę. Jednocześnie zostanie zwiększona pojemność, co sprawi, że Baby Tesla będzie przewyższać zasięgiem konkurencję. Sporo obaw może mieć Volkswagen, który próbuje podbić Europę modelem ID.3 z zasięgiem 350 km. Jednak Elon Musk zapowiedział, że Baby Tesla z ogniwami 4680 powinna zaoferować co najmniej 400 km zasięgu.

Nowoczesny system baterii do samochodów elektrycznych wciąż jest jednak nie gotowy, co blokuje także projekty Cybertrucka, Roadstera i Semi. Z tego względu Elon Musk musi skupić się na jak najszybszej rozbudowie sieci fabryk. Pierwsza europejska pod Berlinem powstaje w biurokratycznych bólach i według najnowszych doniesień ma ruszyć dopiero w 2022 r. Początkowo ma produkować Teslę Model Y, która ma odebrać klientów Volkswagena ID.4. Z kolei w 2023 r. ma pojawić się pogromca ID.3, czyli Baby Tesla.