WRC Motorsport&Beyond

Eksperci są śmiertelnie przerażeni nową aktualizacją Tesli. <img src="https://s.w.org/images/core/emoji/13.1.0/72x72/1f631.png" alt="😱" class="wp-smiley" style="height: 1em; max-height: 1em;" /> Elon Musk igra ze śmiercią, żeby zaoszczędzić [WIDEO]

Eksperci przerażeni FSD Tesli. Elon Musk musi się opamiętać

Od pewnego czasu Tesla umożliwia wybranym właścicielom instalację i testowanie systemu jazdy autonomicznej Full Self-Driving w wersji beta 9. Elon Musk dla zaoszczęzenia pieniędzy pozwala sprawdzać użytkownikom niegotowe oprogramowanie, które ma krytyczne znaczenia dla bezpieczeństwa. Niestety Elon Musk ma powody do obaw, bo raporty klientów wskazują, że z FSD beta 9 boją się o swoje życie!

Elon Musk wypuścił bubla

Testy wersji beta na drogach publicznych nie są nowym zjawiskiem, ale tylko w Tesli jest to oparte na zwykłych użytkownikach. Inni producenci opłacają przeszkolonych testerów lub odbywają jazdy na zamkniętych drogach. Elon Musk uznał, że woli zaryzykować i testować FSD na ludziach. Mało tego, to właściciele Tesli płacą za subskrypcję do wersji beta V9! O ile poziom rozwoju systemu autonomicznego Tesli zawsze wymagał uwagi kierowcy, o tyle teraz konieczny jest do tego także dobry refleks.

Obawy o bezpieczeństwo spotęgował materiał z youtube’owego kanału AI Addict. Tester przejechał się na FSD beta V9 po centrum San Francisco. Na nagraniu powyżej (od 3:12) widać jak Tesla Model 3 nagle zaczyna wjeżdżać w krzaki. Nie lepiej jest, gdy przewiniecie do 5:35 – tam auto po skręcie w lewo zaczęło kierować się wprost na zaparkowane auto. Choć autor filmu był pod wrażeniem nowych możliwości autonomicznych Tesli, to wpadki wersja beta V9 są naprawdę przerażające.

Eksperci masakrują FSD Tesli

Elon Musk co chwilę zapowiada jak blisko Tesla jest autonomii poziomu 5 (pełnej). Jednak do tej pory miliarderowi nie udało się dotrzymać żadnego terminu. Nie dawno wreszcie stwierdził, że jest to trudniejsze, niż mu się wydawało. Krytyczni wobec jego zapowiedzi są eksperci od systemów autonomicznych, którzy przyjrzeli się także nowym nagraniom.

„Trudno jest stwierdzić, po prostu oglądając te filmy, na czym dokładnie polega problem” – powiedziała ekspertka ds. automatyzacji Missy Cummings z Uniwersytetu Duke’a. „Oglądając te filmy widać, że ma problem z wykrywaniem obiektów i/lub klasyfikacją”. Według niej system ma trudności z określeniem, jakie obiekty postrzega lub co zrobić z tymi informacjami. Zapewne kłopot jest z jednym i z drugim.

Eksperci od bezpieczeństwa samochodowego biją na alarm i apelują do Elona Muska, żeby się opamiętał. Zauważają, że testowanie niesprawdzonej technologii odbywa się nie tylko na kierowcach Tesli, ale i ogóle społeczeństwa, oczywiście bez ich zgody. Ich zdaniem taka polityka w końcu będzie doprowadzać do śmiertelnych tragedii.