Skrót popularnej marki samochodowej BMW niejednokrotnie był wykorzystywany do zabawnych lub złośliwych przeróbek. „Bandycki Model Wolności”, „Będziesz Miał Wydatki” czy „Bardzo Mały Wacek” to oklepane docinki. Okazuje się jednak, że ten skrót trafił także do młodzieżowego slangu podrywaczy.
Podryw na BMW bez BMW
Niedawno wiele osób obchodziło Walentynki. Święto zakochanych to dla niektórych okazja do zawarcia nowego związku. Okazuje się jednak, że do podrywu na BMW, wcale nie trzeba mieć BMW. Uświadomił mi to słownik slangu miejskiego, gdzie zaintrygowało mnie hasło „BMW?”. Pomyślałem sobie, co to za bezsensowne pytanie.
KIEROWCO! MOŻESZ SPORO ZAOSZCZĘDZIĆ DZIĘKI TYM OPONOM NOWEJ GENERACJI. PRZEKONAJ SIĘ TUTAJ
Po przeczytaniu wyjaśnienia, wszystko stało się jasne. Jest to pytanie, które w swoim wachlarzu tekstów ma każdy szanujący się Janusz podrywu. To także dobry sposób na zagajenie rozmowy, które trzeba zacząć tak: – Hej, mam pytanie… – rozpoczynamy. – Jakie? – zapewne odpowie dziewczyna. – BMW? – pytamy. Z pewnością teraz ogarnęła cię konsternacja, podobnie jak każdą z kobiet, która to usłyszała.
Co oznacza, gdy Janusz pyta BMW?
Okazuje się, że w tym kontekście skrót oznacza pytanie „(czy) Będziesz Moją Walentynką?„. Tak, zdecydowanie nadaje się to na suchara w „Familiadzie”. Trudno określić, czy ktoś kiedyś zapunktował u dziewczyny w ten sposób, ale kto wie. W każdym razie niektórzy mają dosyć specyficzny sposób na kokieterię. W takich sytuacjach przypomina mi się słynny napis na murze od romantycznego dresiarza. „Jestem romantykiem, mogę być twój. Widzisz te gwiazdy? Przy tobie to ch**!„.