WRC Motorsport&Beyond

Dzban w SUV-ie wparował na zatłoczone skrzyżowanie przy ponad 100 km/godz. Zanik mózgu potwierdził się chwilę potem

Niektórzy kierowcy nie są w stanie zrozumieć, dlaczego nie powinno się jeździć ponad 100 km/godz. w zatłoczonych miastach, gdy jest kawałek wolnej drogi. Może załapią po nagraniu z Rosji.

Tam bowiem zarejestrowano osobnika, u którego obecność mózgu nie można brać za pewnik. Opisywane zajście nagrała kamera monitoringu w Wołgogradzie na skrzyżowaniu ulic Czerepowieckiej i Jeleckiej. Film szybko trafił też do sieci.

Na wideo widocznym na dole tego artykułu widać jak w pewnym momencie prawym pasem wszystkich wyprzedza kierowca jadący Kia Sportage. SUV bez wątpienia był rozpędzony ponad 100 km/godz. Po tym jak już przeleciał jak burza przez skrzyżowanie nie zaplanował zmądrzeć.

Uznał, że nie ma sensu tracić prędkości, więc w szaleńczym tempie rozpoczął sobie wyprzedzanie slalomem. Człowiek myślący mógłby przewidzieć, że ciężki samochód o wysokim środku ciężkości jak SUV może łatwo stracić stabilność w takich okolicznościach.

Tego właśnie zabrakło u antybohatera tej historii. Szybko przekonał się, że przy tej prędkości nie zda popularnego testu łosia. Auto wpadło w poślizg nadsterowny, po czym staranowało innego uczestnika ruchu. Bez żadnej kontroli kierowcę wypluło na krawężnik, gdzie SUV został o coś podbity i wylądował na dachu.

Mamy nadzieję, że nic bardzo poważnego mu się nie stało, ale z drugiej strony dobrze by było, aby porządnie uderzył się w głowę. Być może to przywróci mu działanie szarych komórek, które w sytuacji na wideo poniżej były zdecydowanie uśpione.