WRC Motorsport&Beyond

Dlaczego ludzie zaczęli nagle kasować Google Maps? Eksperci biją na alarm! To już nie są żarty

Google Maps

Aplikacja Google Maps to najpopularniejsza nawigacja na świecie, ale wokół niej pojawia się coraz więcej kontrowersji. Znane były już przypadki wytyczenia kompletnie błędnych tras, np. wprost do jeziora. Teraz jednak poziom pomyłek przekroczył krytyczną barierę, bowiem Mapy Google proponują śmiertelnie niebezpieczną trasę.

Google Maps prowadzi na śmierć

Sprawa dotyczy popularnego miejsca wycieczek wakacyjnych, a mianowicie najwyższego szczytu Wielkiej Brytanii. Turyści udający się na Ben Nevis (1345 m n.p.m.) mają do wyboru kilka szlaków, aby się tam dostać. Początkowo nawigacja prowadzi samochody na parking, zlokalizowanego najbliżej szczytu. Potem jednak Google Maps pokazuje wykropkowaną trasę pieszą, na której giną nawet osoby z doświadczeniem we wspinaczce.

Doradca ds. bezpieczeństwa w Mountaineering Scotland, Heather Morning zaapelowała do Google Maps, aby aplikacja konsultowała górskie trasy. Eksperci uważają za niedopuszczalne proponowanie szlaków, które są niemal pozbawione dróg. W przypadku deszczowej pogody i nisko zawieszonych chmur ta trasa jest śmiertelnie niebezpieczna nawet dla wykwalifikowanych we wspinaczce. Tylko w tym roku na trasie proponowanej przez aplikację zginęło kilka osób.

Jest tego więcej

Niebezpieczna trasa na Ben Nevis to jednak nie jedyna obawa przed używaniem Google Maps. Jak podaje The Guardian, ryzyko śmierci jest także na szlaku proponowanym na górę An Teallach w Szkocji. Nawigacja proponuje przejście przez klif, z którego można łatwo spaść, zwłaszcza w złych warunkach pogodowych. Początkowo nie było żadnej reakcji Google Maps na apele ekspertów, ale gdy sprawą zajęły się media w końcu pojawiło się oświadczenie. Koncern przekazał, że dba o bezpieczeństwo i „bada problem”. To jednak nie uspokaja turystów, którzy zaczęli usuwać aplikację w obawie przed wytyczeniem innych niebezpiecznych tras.