WRC Motorsport&Beyond

Dachujące Audi omal nie zabiło przechodnia na chodniku. Co za absurdalny dzwon!

dachujące Audi

dachujące Audi | screen z nagrania

Czasem wydaje nam się, że w pewnych sytuacjach nie da się mieć wypadku. Jednak po drogach jeździ mnóstwo kierowców, którzy zdolni są do absurdalnych manewrów.

Przykład tego widziano przed kilkoma dniami w brytyjskim hrabstwie West Yorkshire. Na wąskiej uliczce prowadzący Audi nie był w stanie wymierzyć odległości podczas próby wyprzedzenia lawety.

dachujące Audi | screen z nagrania

Rozpędzone auto tak niefortunnie się podbiło, że doszło do mocnego rolowania. Pojazd dwukrotnie przetoczył się przez dach, omal nie zabijając przechodnia. Mężczyzna na szczęście nie miał słuchawek w uszach i w porę usłyszał, że coś się dzieje. Gdy nie ucieczka, zostałby zmiażdżony.

Zobacz omawiane nagranie

Internauci nie mają litości dla kierującego Audi. Mało kto jest w stanie logicznie wytłumaczyć, jak w takiej sytuacji można było „strzelić dacha”. Brytyjskie media nie podają w jakim stanie był kierowca, ale niektórzy sugerują, że taka jazda jest możliwa tylko pod wpływem alkoholu lub narkotyków.