WRC Motorsport&Beyond

BMW weźmie nowoczesną technologię z Izraela. Niemiecko-żydowskie zaszłości wywołały lawinę komentarzy

Nowe BMW będą korzystać z nowej technologii z Izraela

Nowe BMW będą korzystać z nowej technologii z Izraela

75 lat po II wojnie światowej stosunki niemiecko-żydowskie są nadal skomplikowane. Pokazują to emocje, jakie udzieliły się internautom po ogłoszeniu współpracy BMW z izraelską innowacyjną spółką Tactile Mobility.

Technologia przyszłości

Wydawało się, że wokół tej sprawy reflektory będą zwrócone na imponującą technologię, którą dostarczy Tactile Mobility. Mowa o czujnikach, które są w stanie analizować, jakiego rodzaju nawierzchnia znajduje się pod oponami auta. Specjalne oprogramowanie zbiera i przetwarza dane m.in. na bazie prędkości kół, kątów, obrotów, przełożeń etc.

Analiza warunków udoskonala możliwości płynnej kalibracji ustawień auta, aby było jeszcze bardziej bezpieczne. Taka nowinka jest szczególnie ważne w rozwoju funkcji autonomicznych. Oprogramowanie i czujniki mają stanowić oczy dla samochodów przyszłości i oceniać nawierzchnię w tak samo bezbłędny sposób, jak zrobiłby to człowiek.

BMW otrzyma inteligentne czujniki i oprogramowanie do analizy warunków drogowych

Jak zrodził się związek BMW z Tactile Mobility?

W tym przypadku BMW zbiera owoce swojego zaangażowania w rozwój izraelskiej firmy (założonej w 2012 r.), który był możliwy dzięki programowi BMW Startup Garage. Zresztą w innowacyjną spółkę pieniądze wpompowało też Porsche. Ujawniła to w październiku 2019 r. sama Tactile Mobility, chwaląc się zapewnieniem finansowania w wysokości 9 milionów dolarów. Wkrótce komercyjne wykorzystanie tej technologii powinno zawitać do Stuttgartu.

Jednak dla sporej części internautów współpraca niemieckiego giganta z izrealeskim startupem wywoła oburzenie. Wypomniano zaszłości między oboma narodami, odnoszące się zwłaszcza do holocaustu podczas II wojny światowej. Zresztą samo BMW było wykorzystywane przez nazistów do produkcji pojazdów lub silników, co tylko podsyciło atmosferę na niektórych forach.

Z drugiej strony dla wielu był to zabawny rechot historii lub okazja do rasistowskich dowcipów o Żydach lub sugestiach, że Mosad będzie kontrolował BMW. Tak czy inaczej ogłoszenie tej współpracy nie mogło obejść się bez docinek. Może to być jednak ważny krok w poprawieniu relacji niemiecko-żydowskich.