WRC Motorsport&Beyond

BMW E30 to nie samochód, to stan umysłu. Komuś weszło to tak bardzo, że posunął się do tego wieś tuningu

Suzuki Alto Lapin jako BMW E30

Suzuki Alto Lapin jako BMW E30

Jeśli w wieś tuningu można wyodrębnić jakiś dominujący nurt, to zdecydowanie należałoby wskazać osadzanie grilla z BMW na autach innych marek. Na rubieżach internetu znalazłem jednak przypadek, który idzie nieco dalej.

Na zdjęciach w tym artykule możecie bowiem zobaczyć projekt psychofana BMW E30. Jego stylówa okazała się być tak obowiązkowa, że została wpleciono nawet na maleńkie Suzuki Alto Lapin. Ten niewielkich rozmiarów kei-car (segment małych samochodów z Japonii) bardzo chciałby być dzieckiem najpopularniejszego BMW lat 80′.

Suzuki Alto Lapin jako BMW E30

Gdy BMW E30 wejdzie za bardzo

Miejski pojazd z 3-cylindrowym silnikiem otrzymał obowiązkowo charakterystyczne nerki z BMW E30, czyli z czasów, gdy były one rozsądnych rozmiarów. Dla uzyskania efektu kultowej generacji serii 3 osadzono nawet podwójne, okrągłe reflektory, choć akurat nie z E30-tki.

Warto zwrócić uwagę, że na zderzaku wmontowano nawet kierunkowskazy i światła przeciwmgielne z pojazdu, który musi być ikoną motoryzacji dla właściciela. Całość dopełniają 14-calowe felgi BMW, znaczek BMW na masce i klapie bagażnika oraz napis 306i (pojemność silnika to 657 cm3). Jest nawet podwójna końcówka wydechu.

Suzuki Alto Lapin jako BMW E30

BMW to jakaś religia?

Nie da się ukryć, że przeróbka Suzuki pochłonęła na pewno dużo pracy. Spasowanie elementów jest naprawdę wykonane starannie, ale z drugiej strony to wciąż wciskanie elementów BMW na pojazd z innej bajki. Widząc jak wiele osób dopuszcza się takich absurdalnych projektów, należy tę grupę uznać już chyba za subkulturę wieśtuningową, a może i nawet za związek wyznaniowy?

Suzuki Alto Lapin jako BMW E30