To jeden z tych dziwnych pojedynków, które pojawiają się od czasu do czasu na świecie, aby rozwiać pewne wątpliwości i przy okazji zszokować opinię publiczną.
Ktoś wpadł na pomysł, żeby zebrać w jednym miejscu myśliwiec F-16, samolot pasażerski, Kawasaki H2R Superbike, samochód Formuły 1, Teslę (chyba jest to Model S P100D) i 4 inne mniej istotne super-auta, a następnie postawić to wszystko na lotnisku w Stambule i zrobić wyścig. Można? Można.
Superbike wyprzedził F-16, bolid F1, samolot pasażerski, Teslę i całą resztę. Kawasaki 2R prowadzone było przez mistrza świata kategorii Supersport World Championship – Kenana Sofuoglu. Motocykl wygrał z bolidem F1 o 0,04 sek.
Organizatorom gratulujemy pomysłu.