Za nami pierwszy odcinek specjalny Rajdu Portugalii 2017 – SSS Lousada. Próba na torze rallycrossowym przyniosła pierwsze dramaty. Sprawdziło się stare powiedzenie, że na tego typu oesie nie można rajdu wygrać, ale można go bardzo łatwo przegrać. Żadnych problemów nie miał Jakub Brzeziński, który wygrał w klasie WRC 3.
Popularny ,,Colin” udowodnił swoją siłę podczas 4. rundy mistrzostw świata na Korsyce. Tam w bardzo podobnym składzie przewodził stawce klasy i gdyby nie usterka pierwszego dnia, to całkiem możliwe, że dopisał by do listy swoich zwycięstw Tour de Corse.
W Portugalii wszystko zaczęło się układać bardzo dobrze już począwszy od shakedownu, gdzie Polak był najlepszy. Nie inaczej stało się podczas SSS Lousada. Załoga GO+ Cars Atlas Ward pokonała o 3,9 s. duet Nicolas Ciamin / Thibault de la Haye, zaś trzeci na mecie Raphael Astier i Frederic Vauclare stracili 4,5 s.
Kolejne emocje związane ze ściganiem na najwyższym poziomie wystartują o godzinie 11:09 czasu polskiego. Wtedy to zawodnicy zmierzą się z odcinkiem Viana do Castelo 1. Podczas pierwszej pętli rozegrane zostaną jeszcze próby Caminha oraz Ponte de Lima.