Kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu to na polskich drogach wciąż prawdziwa plaga. Najlepszym przykładem dlaczego tego nie robić jest ten wariat w BMW, który wyprzedzał buspasem. To musiało zakończyć się dzwonem.
Co on sobie myślał?
Jak powszechnie wiadomo, po spożyciu alkoholu nie dość, że nie da się utrzymać dobrej sprawności psychofizycznej, to na dodatek często można wpaść na bardzo głupie pomysły – delikatnie to ujmując.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Doskonale obrazuje to poniższe nagranie. Kierowca BMW najpierw usiadł za kółkiem pod wpływem alkoholu, a następnie postanowił wyprzedzać na krętej, górskiej i co najgorsze – ośnieżonej drodze. Na dodatek wymyślił sobie, że manewr wykona jadąc buspasem. Konsekwencje? Zobaczcie sami. Na szczęście wszystko zarejestrowała kamera pokładowa, więc sprawcę udało się ująć kilka chwil później.