Ludzie chwalą się w Internecie różnymi rzeczami, ale za coś takiego powinien być ciężki kryminał. Holenderscy motocykliści umieścili w sieci film z szaleńczej jazdy. Bo jeśli średnia prędkość wynosi w warunkach normalnego ruchu drogowego 200 km/h, to nie można nazwać tego inaczej, jak szaleństwem.
Holenderska policja zainteresowała się pewnym filmem zamieszczonym w serwisie YouTube, na którym motocykliści jadą z prędkością ponad 270 km/h na drodze A29 prowadzącej z Willemstad do Rotterdamu.
Paradoksalnie nie wyglądało to jakoś ekstremalnie „hardcorowo”, bo szaleńczy przejazd miał miejsce w nocy przy znacznie mniejszym ruchu niż w ciągu dnia. Nie zmienia to jednak faktu, że poprawianie kabla od smartfonu przy prędkości 275 km/h to już głupota wyższego szczebla.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Jak udało udało ustalić się policjantom, grupa motocyklistów pokonała odległość ponad 40 kilometrów w zaledwie… 10 minut. Opinia publiczna w Holandii była tym „wyczynem” oburzona i wcale nas to nie dziwi. Na szczęście policja szybko namierzyła i ukarała sprawców całego zamieszania.