Szeroko pojęte „drogowe buractwo” nie wynika z chwilowego braku cierpliwości i opanowania. To zachowania wyćwiczone, złośliwe i przede wszystkim – zawsze celowe. To nagranie jest tego najlepszym przykładem, bo świadome oślepianie innych kierowców laserem, jest chamstwem wyrafinowanym do granic możliwości.
Naoglądał się za dużo Gwiezdnych Wojen?
KIEROWCO! JUŻ WKRÓTCE CZEKA NAS WYMIANA OPON. SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!
Chyba każdy kierowca spotkał się kiedyś z drogową butą i impertynencją. Jednak w tym przypadku ciężko nawet o jakikolwiek komentarz, ponieważ takiego chamstwa ze świecą szukać.
Pewnemu szeryfowi (i „królowi” szos najwyraźniej), bardzo nie spodobało się, że ktoś śmiał próbować go wyprzedzić. Nie myśląc zbyt długo, gagatek wyciągnął swój zielony – laserowy wskaźnik i niczym rycerz „Jedi” postanowił wymierzyć sprawiedliwość, oślepiając jadącego za nim kierowcę.
Pozostaje mieć nadzieję, że to nagranie z wideorejestratora trafiło już do odpowiednich służb, które pociągną tego wariata do odpowiedzialności.
a complete piece of shit from r/IdiotsInCars