15 lutego sąd skazał pirata drogowego Roberta N. pseudonim „Frog” na 2 lata i 6 miesięcy bezwzględnego więzienia. To kara za szaloną jazdę w okolicach Kielc, ponieważ według sędzi brawurowa jazda przez Warszawę nie była niebezpieczna. Oto pościg za „Frogiem” z perspektywy policyjnego radiowozu. Między innymi za to trafił za kraty.
W końcu się doigrał
Nagranie pochodzi z września 2014 roku. Uciekający białym BMW Robert N. w końcu został zatrzymany przez patrol drogówki. Oczywiście nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem, ponieważ wcześniej zostały mu one odebrane przez sąd.
KIEROWCO! MOŻESZ SPORO ZAOSZCZĘDZIĆ DZIĘKI TYM OPONOM NOWEJ GENERACJI. PRZEKONAJ SIĘ TUTAJ
Co było dalej – wie chyba każdy. Drogowy pirat – recydywista, niczego nie robił sobie z sądowych zakazów i dalej jeździł jak szaleniec ulicami Warszawy czy Kielc. W końcu, 15 lutego br. trafił za kratki by odbyć karę 2 lat i 6 miesięcy bezwzględnego więzienia.