Jeśli ktokolwiek miał jakieś wątpliwości w tym temacie, to właśnie zostały one rozwiane. Jak wynika z najnowszego raportu firmy analitycznej „Jato” – to właśnie samochody wyposażone w silnik typu diesel generują najwięcej CO2.
Diesel fatalnie, benzyna wcale nie lepsza
Jak podaje portal auto.dziennik.pl – nowe statystyki „Jato” nie pozostawiają żadnych wątpliwości w temacie emisji CO2. Co najciekawsze – to właśnie nowe auta wyposażone w silniki wysokoprężne uwalniają do atmosfery najwięcej gazów cieplarnianych. Z tego samego raportu wynika, że najmniej dwutlenku węgla „produkują” elektryki (co nie może oczywiście dziwić), a najlepszy stosunek ceny do wielkości emisji mają auta, których sercem są jednostki hybrydowe.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Największym problemem nie jest jednak to, że właśnie diesle generują najwięcej CO2 – bo to było przecież do przewidzenia. Zdecydowanie gorszy jest fakt, że średnie normy na poziomie 122,2 g/km to zdecydowanie dużo więcej, niż ustalone przez Brukselę 95 g/km.
Co ciekawe, benzyniaki nie wypadły w tym zestawieniu zdecydowanie lepiej – 121,2 g/km to o zaledwie jeden gram lepiej, niż wynik diesla. Na trzecim miejscu znalazły się hybrydy z wynikiem 104,1 g/km. Do tego grona zaliczono jednak również tzw. miękkie hybrydy, które zawyżyły wynik. Dla przykładu, średnia dla Toyoty i Lexusa, czyli największych producentów klasycznych hybryd, to 100,6 g/km.
Wynik diesla jest szokujący, bo przez lata auta z takimi motorami uchodziły za ekonomiczne, a im mniej paliwa zużywa samochód, tym mniej CO2 powinien emitować. Jak to możliwe, że jest inaczej? – czytamy na www.auto.dziennik.pl.
źródło: auto.dziennik.pl